Agnieszka Dygant: trudno pogodzić aktorstwo z macierzyństwem
GALERIA
Ulubienica widzów, znana z takich seriali jak: "Na dobre i na złe", "Fala zbrodni", "Niania" oraz "Prawo Agaty", uchyliła rąbka tajemnicy na temat jej prywatnego życia. Dwukrotna laureatka Telekamery dla najlepszej aktorki w wywiadzie dla "Rewii" opowiedziała o tym, jak trudno jej było pogodzić intensywne życie zawodowe z macierzyństwem. Każdy pracujący rodzić z pewnością zna ten ból.
Milczy na temat prywatnego życia
Agnieszka Dygant nie należy do tych celebrytek, które opowiadają mediom o swoim prywatnym życiu. Aktorka chroni swojego 7-letniego syna przed dziennikarzami, a o związku z Patrickiem Yoka wypowiada się bardzo oględnie. Dlatego szczere słowa, którymi podzieliła się w ostatnim wywiadzie, poruszyły internautów.
- Codziennie spędzałam na planie serialu po 12 godzin. Odbijało się to na moim zdrowiu, do tego doszło poczucie winy związane z synem. Wyszłam z domu, gdy miał rok, a wróciłam, gdy miał pięć lat - opowiedziała Dygant o pracy nad serialowymi hitami.
Każdy film z jej udziałem to hit
Aktorka przyznała, że w pewnym momencie straciła kontrolę nad życiem rodzinnym:
- Pamiętam moment, kiedy się okazało, że nie panuję nad domowymi sprawami. Xawery miał w przedszkolu malowanie pisanek, a ja rozpoczynałam wtedy o późniejszej godzinie. Mogłam malować z nim, ale zapomniałam o tym. Odwiozłam go do przedszkola i wróciłam do domu. I nagle telefon z przedszkola. Mój syn płakał, bo wszyscy rodzice byli, poza mną…
Stara się być super mamą
Jak sama przyznała, po tym doświadczeniu podjęła starania, aby spędzać więcej czasu w gronie najbliższych. Każdy wieczór z Xawerym jest dla niej wyjątkowy.
Agnieszkę Dygant możemy zobaczyć w światecznej komedii "Listy do M. 3".