Agnieszka Judycka przyznała, że miała depresję. Zaapelowala do fanów
[Galeria]
Agnieszka Judycka, aktorka znana z roli Niny w serialu "M jak miłość", w kulisach produkcji TVP opowiedziała o swojej walce z depresją. Niedługo po emisji programu otrzymała dużo słów wsparcia od fanów, za które podziękowała. Zaapelowała też do internautów, by dbali o swoje zdrowie psychiczne.
Szczere wyznanie
Agnieszka Judycka od kilku miesięcy gra postać Niny w serialu "M jak miłość". W kulisach produkcji przyznała przed kamerą, że zmagała się z depresją. Przyznała, że doświadczenia z przyszłości ułatwiły jej wczucie się w rolę Niny, która sama była na skraju załamania nerwowego.
- Bardzo długo starałam się bronić postaci Niny. (...) Utożsamiałam się z jej doświadczeniem bycia pod ścianą, pewnego załamania nerwowego. Sama zmagałam się z depresją przez wiele, wiele lat mojego życia. Nieuświadomioną. (...) Wiem, w jak wiele różnych i trudnych miejsc może ona nas popchnąć. Niestety, u Niny wzięła górę ta negatywna strona... A ja w którymś momencie podjęłam jednak świadomą decyzję, żeby jednak pójść w stronę światła i jest możliwe inne życie - mówiła.
Wsparcie od fanów i apel
Aktorka później otrzymywała w prywatnych wiadomościach dużo słów otuchy od fanów. Postanowiła temat pociągnąć i powiedzieć więcej nt. depresji w mediach społecznościowych. Podziękowała za wsparcie i zaapelowała do swoich fanów, żeby zadbali o siebie i bliskich.
"Porozmawiajcie z kimś bliskim, z lekarzem pierwszego kontaktu, powiedzcie o swoich trudnościach, to pierwszy krok na drodze ku wyzdrowieniu. Poszukajcie wspólnie sposobu, żeby sobie pomóc - jest ich wiele. Dieta, ruch, światło, suplementacja, psychoterapia (też na NFZ), czy wreszcie leki - jeśli to w tym momencie niezbędne. Może być inaczej, jeśli tylko wyciągniemy rękę po pomoc" - napisała w treści posta na Instagramie.
"Zwolnijcie trochę tempo, jeśli to tylko możliwe. I pamiętajcie proszę, to też minie. A każdy nawet najmniejszy krok ma znaczenie. Będę jeszcze pisać na ten temat, pozostajemy w kontakcie. Moc serca i światła ode mnie, na każdy dzień" - dodała.