Agnieszka Kotulanka: nowe informacje o leczeniu gwiazdy dają nadzieję na wyzdrowienie
"Sama zgłosiła się do ośrodka leczenia uzależnień"
- Agnieszka Kotulanka w nowy rok wchodzi z nadzieją, że pokona nałóg, wróci do normalnego życia i na plan filmowy - czytamy w „Dobrym Tygodniu”. Według gazety wszystko wskazuje na to, że tym razem lubianej aktorce się uda.
Nowe informacje o leczeniu gwiazdy dają nadzieję na wyzdrowienie. Jest w trakcie psychoterapii. Sama zgłosiła się do ośrodka leczenia uzależnień, odcięła się także od powierzchownych znajomości w show-biznesie. Wygra z nałogiem?
Druga psychoterapia pomoże?
Nie można jej zmusić do leczenia
Zdaniem specjalistów zajmujących się uzależnieniami ważne jest to, że chorzy sami w pełni świadomie podejmują decyzję o leczeniu. Nikogo nie można do tego zmusić. Takie działanie nie daje bowiem szans na skuteczną terapię. Do tej pory Kotulanka mogła liczyć na wsparcie swojej córki Katarzyny. Panie zamieszkały nawet razem. W ten sposób gwiazda była poddawana kontroli. Nie o to jednak chodzi. Aktorce udało się wytrwać w trzeźwości tylko przez kilkanaście tygodni.
Kiedy wróci do pracy?
Obecnie Kotulanka znowu mieszka we własnym domu. Terapeutka dała do zrozumienia zarówno jej jak i córce, że tak będzie najlepiej. To osoba chora sama musi poczuć motywację, by wygrać z nałogiem. Czy pomogą jej w tym deklaracje telewizyjnych twórców, którzy jak najszybciej chcieliby ją zobaczyć na planie?
"Wielu widzów chciałoby ją znowu zobaczyć na ekranie"
- Każdy producent od razu może jej zaproponować rolę w drugim planie - powiedział informator „Dobrego Tygodnia”. - Historią Agnieszki żyje przecież cała Polska, wielu widzów chciałoby ją znowu zobaczyć na ekranie, by przekonać się, jak sobie radzi, w jakiej jest formie. A dla producentów zaangażowanie jej to darmowa reklama, bo wszyscy znają ją i jej problem.
"Pracuje nad sobą"
Teraz Kotulanka pracuje nad sobą i zmianą życiowych nawyków. - Powinno jej się udać. Jest bardzo silna, odcięła się od powierzchownych znajomości w show-biznesie. Dopuszcza do siebie tylko te osoby, z którymi autentycznie coś ją łączy. Bardzo dobry kontakt ma obecnie ze swoją córką Kasią. Jak poukłada sobie wszystko w duszy, znajdzie prawdziwych przyjaciół. A jak na razie, pracuje nad sobą - podsumowało źródło gazety.