Agnieszka Kotulanka znów sięgnęła po alkohol

Jeszcze do niedawna tabloidy donosiły o przełomie w życiu Agnieszki Kotulanki, która dzięki namowom córki poszła na odwyk. 59-letnia aktorka, której największą rozpoznawalność przyniosła rola Krystyny Lubicz w serialu "Klan", zmaga się z alkoholizmem.

Kiedy kilkanaście miesięcy temu jeden z tabloidów opublikował jej niepokojące zdjęcia, na których było widać, że pije alkohol na ulicy, stało się jasne, że straciła kontrolę nad swoim życiem. Jej rodzina, przyjaciele i koledzy z show-biznesu podkreślali, że odrzucała wszelką pomoc. Nie chciała spotykać się z najbliższymi, nie odbierała telefonów i nikogo nie wpuszczała do mieszkania.

Na szczęście, w pewnym momencie córce udało się namówić gwiazdę do podjęcia walki z uzależnieniem. Okazuje się jednak niestety, że nie tak łatwo jej wygrać z nałogiem. Jak donosi "Twoje Imperium", Kotulanka wróciła do picia.

Problemy Kotulanki wyszły na światło dziennie w 2013 roku, kiedy aktorka przestała pojawiać się na planie Klanu oraz w teatrze. Szybko stało się jasne, że zaniedbuje obowiązki zawodowe przez alkohol. To pociągnęło za sobą kolejne kłopoty. Aktorka przestała zarabiać i wydała oszczędności. Wpadła w długi, robiąc w sklepie osiedlowym zakupy "na kreskę". Córka pod koniec 2015 roku pomogła uregulować jej te rachunki. Kotulanka w końcu przyjęła pomoc. Wygląda jednak na to, że to nie koniec jej kłopotów. Czy mimo kolejnego kryzysu uda jej się odzyskać pełną kontrolę nad życiem osobistym i zawodowym?

Zawsze można wyjść z nałogu - powiedział "Twojemu Imperium" Leszek Pieńczak, kierownik Oddziału Terapii Uzależnień od Alkoholu dla Kobiet w Ciborzu. Ale jeśli leczenie z tzw. doskoku nie pomogło, trzeba rozważyć bardziej motywujące formy, na przykład pobyt ambulatoryjny.

Czy aktorka, która mimo niepowodzeń wykonała już ogromną pracę, by wyjść na prostą, zdecyduje na dobre odciąć się od destrukcyjnego nałogu?