Agnieszka Orzechowska: Wyję z bólu! Skóra śmierdzi spalenizną
None
Agnieszka Orzechowska
Aspirująca celebrytka znów o sobie przypomina. Agnieszka Orzechowska, która kilka miesięcy temu podczas imprezy wypadła z balkonu, znów pragnie być atrakcyjna!
Przypomnijmy, że 31-latka cała się połamała, a jej nogi pokryte są dziś licznymi bliznami, dlatego postanowiła usunąć je laserem. Takie zabiegi do najtańszych nie należą, a Agnieszka jeszcze niedawno zapewniała, że nie ma pieniędzy na życie. Czy to nie zastanawiające?
Agnieszka Orzechowska
Boli tak, że wyję z bólu. Po operacji nogi mam wielką, prawie 30-centymetrową bliznę. Niestety, nie mogłam pokryć jej całej tatuażem - wyznała "Super Expressowi" Orzechowska.
Agnieszka Orzechowska
To jeszcze nie koniec "męczarni" celebrytki.
Tatuaż bolał, ale usuwanie blizn laserem boli bardziej. Na dodatek skóra śmierdzi spalenizną. Nie wiem, ile jeszcze muszę przejść takich zabiegów i czy wytrzymam kolejny ból... Wiem jedno, moja kariera modelki jest przez to zagrożona, bo kto zechce na sesję kobietę w bliznach? (...) Mam nadzieję, że to pomoże. Po tym bólu, jaki przeżyłam, coś mi się od losu należy - podkreśliła w rozmowie z gazetą.
Agnieszka Orzechowska
Orzechowska po poważnym wypadku nadal nie odzyskała pełnej sprawności. Porusza się głównie na wózku. Próbuje już chodzić, ale nadal kuleje. Czeka ją jeszcze jedna operacja.
Agnieszka Orzechowska
To prawda, walczymy z bliznami. I nie tylko, jeszcze nie odzyskałam sprawności fizycznej, kuleję. I czeka mnie jeszcze jedna operacja. Wystają mi gwoździe z kolana. Jak widzicie, dalej walczę i nie tylko blizny mnie bolą - podsumowała we wpisie na Facebooku.
Mamy nadzieję, że wkrótce wróci do zdrowia i formy.