Agnieszka Szulim spotkała się z Dodą w sądzie!

Znamy przebieg rozprawy!

Ta historia zaskoczyła wszystkich. Na początku roku Agnieszka Szulim i Dorota Rabczewska spotkały się na gali Niegrzeczni 2014. Tuż po zakończeniu imprezy gwiazdy udały się do toalety, gdzie doszło podobno do pobicia dziennikarki przez wokalistkę. Doda zaatakowała nielubianą koleżankę z powodu tematów, które poruszała w swoim programie. Parę dni temu spotkały się wreszcie w sądzie.

Co ustalono?

Agnieszka i Dorota od dawna za sobą nie przepadały. Piosenkarkę irytowało zachowanie Szulim, która w swoim show Na językach prała rodzinne brudy Rabczewskiej. To właśnie ona ogłosiła, że ojciec Dody nie płaci alimentów na młodszą córkę. 13-letnia Paulina wraz z matką mieszkały w fatalnych warunkach.

Oliwy do ognia dolały żarty prezenterki z upadku wokalistki, do którego doszło podczas jednego z jej koncertów. Dziennikarka śmiała się, że fani nie zdążyli jej złapać gdy skakała ze sceny. Samozwańcza królowa polskiej sceny pop zapowiedziała, że tak tego nie zostawi. Słowa dotrzymała!

Dzień po gali Agnieszka opublikowała na swoim facebookowym profilu zdjęcia swojej potłuczonej twarzy. Pojawiła się również w studiu Dzień Dobry TVN, gdzie ze łzami w oczach opowiedziała o tym, co wydarzyło się poprzedniej nocy.

Słuchajcie, co by się nie działo, najważniejsze jest to, że w plebiscycie "Niegrzeczni 2014" program "Na językach" wygrał w kategorii "Niegrzeczny program". I świetnie! Dziękujemy za głosy! Reszta to rynsztok, w który wolałabym nie mieszać ani Was, ani siebie. Szok i tyle - napisała na swoim facebookowym profilu.

To nie pierwszy raz, gdy znana osoba oskarża Rabczewską o agresję. Siłowe rozwiązywanie problemów zarzucali już jej m.in. Monika Jarosińska, Tomek Makowiecki, raperzy z Grupy Operacyjnej oraz były menedżer, Jakub Majoch. Szulim tym bardziej postanowiła więc nie odpuszczać.

Na rozprawę, która odbyła się kilka dni temu przyszła z nowym partnerem, Piotrem Woźniakiem-Starakiem. Doda pojawiła się jedynie w towarzystwie adwokata. Jak udało się dowiedzieć Faktowi, to nie koniec procesu. Gwiazdy znów będą musiały się spotkać w sądzie.

Obrońca Rabczewskiej złożył dziennikarce propozycję ugody, jednak ona z niej nie skorzystała. Stwierdziła, że wokalistka nie może czuć się bezkarna i powinna ponieść konsekwencje swojego zachowania. Jak sądzicie, jaki będzie finał tej afery?