Więdłocha nie posiada się ze szczęścia
Agnieszka Więdłocha niewątpliwie nie posiada się z radości. Teraz, gdy jej rodzina się powiększyła, a na świecie pojawiło się jej oczko w głowie, może się tym dzielić. I nie ma wątpliwości, że nastąpiła absolutnie wyjątkowa zmiana w jej życiu.
- To największe szczęście, jakie mogło mnie spotkać – stwierdziła w rozmowie z magazynem. W wypowiedzi aktorki nie brakowało pewnej dozy refleksji pokrytej obawą. - Słyszałam opinie, że sprowadzenie dziecka na taki świat jest przejawem egoizmu – zaczęła enigmatycznie.