Agnieszka Włodarczyk planuje zniknąć z show-biznesu? Internauci przyszli jej z pomocą: "Zlikwiduj Instagram"

Agnieszka Włodarczyk przygodę z show-biznesem rozpoczęła, będąc jeszcze nastolatką. Aktorka debiutowała na ekranie w kontrowersyjnym filmie "Sara", gdzie zagrała u boku Bogusława Lindy. W późniejszych latach można ją było także podziwiać m.in. w "Plebanii", "13 posterunku" czy "Poranku kojota". Nie jest tajemnicą, że niegdyś Włodarczyk regularnie pojawiała się na salonach i chętnie przyjmowała propozycje udziału w programach rozrywkowych. Lata temu celebrytka zwyciężyła "Jak oni śpiewają", wystąpiła też m.in. w "Tańcu z Gwiazdami", "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" czy "Azja Express". Z czasem Włodarczyk wyraźnie ograniczyła jednak aktywność w show-biznesie.

Dziś Włodarczyk jedynie okazjonalnie pojawia się na ściankach i sporadycznie występuje na scenie. Celebrytka wiedzie szczęśliwe życie u boku Roberta Karasia, z którym wychowuje dwuletniego syna, Milana. Niedawno małżonkowie mierzyli się z trudnymi chwilami. Karaś znalazł się bowiem w centrum kolejnej afery dopingowej.

Zobacz: Robert Karaś OCIEPLA wizerunek po dopingowej aferze, publikując selfie z Agnieszką Włodarczyk i synem. Urocze? (FOTO)

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Agnieszka Włodarczyk wycofała się z show-biznesu? "Jestem szczęśliwa"

Choć Włodarczyk obecnie stroni od ścianek, fani aktorki mogą śledzić jej codzienne perypetie na Instagramie. Kilka dni temu celebrytka zamieściła na swoim profilu wpis, w którym przyznała, że ostatnio nieco rzadziej publikuje w sieci nowe wpisy. Aktorka wyjaśniła, iż aktualnie jest pochłonięta macierzyństwem. Dodała również, że wcale nie zabiega o uwagę mediów.

Mało tu ostatnio do Was piszę. Po pierwsze dlatego, że Milan jest mega absorbujący, a po drugie, cokolwiek napiszę od serca, jestem na portalach plotkarskich. A nie zabiegam wcale o "bywanie" tam. Odsunęłam się od show-biznesu w Polsce. Jak widać "showbiz" nie chce o mnie zapomnieć, jak polska kinematografia - rozpoczęła wpis.

W dalszej części wpisu Włodarczyk przyznała, że czasem uznaje zainteresowanie mediów za miłą rzecz. Publikacje na portalach bywają jednak dla niej również uciążliwe.

To czasem jest miłe, i nie powiem, zaspokaja moją starą aktorską próżność, ale czasem są wyciągane zdania z kontekstu i robiona jest do tego inna narracja, albo złośliwy nagłówek. (...) Zablokowałam sporo osób (nie godzę się na hejt dotyczący moich spraw osobistych, na obelgi, i złośliwości). Nie potrzebuję wokół siebie wrednych ludzi. Mam cudowną rodzinę, na którą czekałam prawie 40 lat i jestem szczęśliwa - dodała.

Na zakończenie wpisu Agnieszka podziękowała również wszystkim, którzy "patrzą na życie po ludzku", nie oceniają oraz potrafią sami wyciągać wnioski i akceptują ją w każdym wydaniu - również wówczas, gdy "postawi granice".

Internautka radzi Włodarczyk, by zniknęła z social mediów. Odpowiedziała

Włodarczyk pod najnowszym postem mogła liczyć na wiele ciepłych słów ze strony internautów. Użytkownicy ochoczo komplementowali celebrytkę w komentarzach i zachwalali jej naturalność, a niektórzy radzili, by nie przejmowała się opiniami innych. Jedna z internautek zasugerowała zaś, że Włodarczyk powinna na dobre wycofać się z mediów społecznościowych. Aktorka odpowiedziała.

Zlikwiduj Instagram, wyłącz wszystkie informacje... I żyj spokojnie... - poradziła Włodarczyk jedna z użytkowniczek.

Ale ja lubię mieć kontakt ze swoją społecznością. Ale z normalnymi ludźmi -wyjaśniła w odpowiedzi celebrytka.

Monika Mrozowska w komentarzu zadeklarowała, że "ściska" koleżankę i życzyła jej siły w "trudniejszym czasie". Włodarczyk stwierdziła zaś, że "czas nie jest trudny, trudni są ludzie".