Agnieszka Woźniak-Starak nie wyobraża sobie powrotu do rozrywki. "To jest nowy początek"
Agnieszka Woźniak-Starak po tragicznej śmierci męża niczego już nie planuje z dużym wyprzedzeniem. "Niczego nie oczekuję" – wyznała w pierwszym wywiadzie telewizyjnym. Nie oznacza to jednak, że odcięła się od show-biznesu i, jak sądzili niektórzy, przymierza się do dłuższego pobytu za granicą.
Od tragicznej śmierci Piotra Woźniak-Staraka minęły ponad trzy miesiące. Przez ten czas wdowa po producencie filmowym ("Bogowie", "Sztuka kochania", "Ukryta gra") unikała mediów i mówieniu o przyszłości. Dopiero w pierwszym wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN" mówiła o tęsknocie za dawną pracą, ale nie należy się spodziewać, że była prowadząca "Azja Express" i "Big Brothera" pojawi się jeszcze w takiej roli.
Obejrzyj: Nieśmiałe uśmiechy Agnieszki Woźniak-Starak na premierze "Ukrytej gry"
- Tęsknię za telewizją, bo uwielbiam moją pracę, ale chyba nie wyobrażam sobie, żebym wróciła do rozrywki – mówiła Dorocie Wellman. - Myślę, co mogłabym robić. Nie mam sprecyzowanego pomysłu. Wiem, że wydarzyło się coś takiego, co stawia wyraźną kreskę. I że ja też chciałabym dużo rzeczy zmienić i robić inaczej. To jest nowy początek.
Niektórzy sądzili, że wdowa przejmie obowiązki męża w jego firmie producenckiej, ale tak się jednak nie stało. Jak donosi "Flesz", Agnieszka Woźniak-Starak może się teraz skupić na pracy w Fundacji Rodziny Staraków, która organizuje wystawy polskiej sztuki współczesnej i wspiera młode talenty.
- Życie bez Piotrka wygląda abstrakcyjnie, zupełnie inaczej. Szukam pomysłu. Nawet na małe kroki, którymi teraz chodzę, jak na przykład wyjazd na weekend. Nie wybiegam myślami daleko w przyszłość. Niczego nie oczekuję. Niewiele da się zaplanować – mówiła w "Dzień Dobry TVN".
W tym samym wywiadzie mówiła także o rzekomych planach związanych z mieszkaniem za granicą. Woźniak-Starak rzeczywiście myślała o opuszczeniu Warszawy, ale celem podróży było Podhale. Miała tam już upatrzony dom, w którym miała spędzić najbliższych kilka miesięcy. Ale ostatecznie została, bo wciągnęły ją nowe projekty, o których jeszcze nie mówi głośno.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski