Agnieszka Woźniak-Starak o macierzyństwie: "Można też dziecko adoptować"
[Galeria]
Dziennikarka udzieliła wywiadu, w którym podsumowała swoje roczne małżeństwo. Oczywiście nie zabrakło też tematu posiadania dzieci. Co zdradziła gwiazda?
Agnieszka Woźniak-Starak jest jedną z największych gwiazd polskiej telewizji. Od czasu, kiedy została żoną milionera, każdy jej krok jest bacznie obserwowany. Po hucznej ceremonii, która odbyła się w Wenecji, większość oczekiwała, że para postara się o dziecko.
Prezenterka nigdy nie kryła, że do tego tematu ma dość luźne podejście. Tym bardziej, że w głośnym wywiadzie dla "Pani" przyznała się do poronienia, kiedy była żoną Adama Badziaka. Czy teraz pragnie mieć dziecko? Co mówi o swoim małżeństwie?
Macierzyństwo
Dziennikarka w rozmowie z "Vivą" przyznała, że myśli o przemijaniu i ma pewne obawy.
- Myślę, że dzieci są po to, między innymi, żeby trochę przenieść tę uwagę na nowe życie.
Czy gwiazda sama zdecyduje się na dziecko?
- Może tak, nie wykluczam tego. Można zawsze dziecko adoptować. Tego też nie wykluczam.
Pieniądze
Czy Agnieszka Woźniak-Starak i jej mąż udzielają się charytatywnie? Wiele osób sugeruje, że skoro mają duży majątek, to powinni to robić.
- Byłoby dobrze, gdyby ci, co mają, potrafili się dzielić i my staramy się to robić, nie zawsze w świetle reflektorów. Nie czuję presji, uważam to za naturalny odruch, mam, to się dzielę. Chętnie pomagam zwierzakom. (...) Dzieciom też pomagamy, my i fundacja rodziców Piotra, dla których działalność charytatywna jest bardzo ważna.
Dziennikarka zdradziła też, czy jej zdaniem pieniądze w związku są ważne.
- W związku ważna jest miłość. Pieniądze ważne są w życiu, bo dają wolność. Dlatego zawsze warto mieć swoje.
Pierwsza rocznica
Gwiazda podsumowała też pierwszy rok małżeństwa.
- Strasznie szybko zleciało. Cieszymy się każdym dniem jak dzieciaki, spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu i lubimy go spędzać intensywnie, więc jak patrzę na ten rok, mam tylko jedną refleksję - gdzie, kiedy i jak to minęło? Przecież przed chwilą jechaliśmy w podróż poślubną...
My życzymy dalszej wytrwałości i dużo miłości!