Agnieszka Woźniak-Starak podpisała intercyzę przed ślubem z Piotrem Woźniakiem-Starakiem
Gdy Piotr Woźniak-Starak poślubił Agnieszkę Szulim, wszyscy zastanawiali się, jak młodzi porozumieli się w kwestii majątku. Okazało się, że świeżo upieczeni małżonkowie spisali intercyzę. W dokumencie widnieją dwa ważne zapisy.
Piotr Woźniak-Starak i Agnieszka (wówczas) Szulim przed swoim bajkowym ślubem w Wenecji w 2016 r. spisali intercyzę. Jak jednak przekonywali znajomi pary, ta powszechna procedura nie miała nic wspólnego z brakiem miłości. W tym przypadku w grę wchodzi rodzinna fortuna męża telewizyjnej gwiazdy, która wyceniana jest na ok. 3,5 mld złotych.
- W tym związku naprawdę jest miłość. Piotrek jest ślepo zapatrzony w Agnieszkę, a ona odwzajemnia mu się tym samym. Musieli podpisać intercyzę tak na wszelki wypadek, gdyby coś poszło nie tak. Takie są zwyczaje - zdradził wówczas w rozmowie z "Super Expressem" przyjaciel pary.
Tabloid wyliczył, że najważniejsze punkty ślubnej umowy Szulim i Woźniaka-Staraka dotyczyły mieszkania, alimentów w wysokości 20 tys. złotych miesięcznie oraz zabezpieczenia przyszłości potomstwa.
"W intercyzie są dwa istotne zapisy. Po ewentualnym rozwodzie Agnieszce będzie należał się dach na głową i odpowiednia kwota, która umożliwi jej godne życie. Tak samo ewentualnemu dziecku" - podał "Super Express".
- Intercyza w świecie biznesu to normalna sprawa. Nikogo już nie szokuje i wcale nie oznacza, że para z góry zakłada, że małżeństwo skończy się rozwodem. To po prostu biznesowe zabezpieczenie - skomentował w "Super Expressie" mecenas Artur Wdowczyk.
Przypomnijmy, że w polskim show-biznesie takie umowy podpisali m.in. Michał Niemczycki z Anną Czartoryską czy Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny.
ZOBACZ WIDEO: Agnieszka Woźniak-Starak z mężem Piotrem Woźniakiem-Starakiem na ściance
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski