Aktorka ukrywała się przez całą ciążę. Dziecko nazwała po słynnej matce
Wiele gwiazd traktuje ciążę jak medialne wydarzenie i okazję do zrobienia szumu wokół swojej osoby. Ale są wyjątki takie jak Billie Lourd, która o swoim szczęściu powiedziała światu dopiero po porodzie.
Billie Lourd została mamą! Aktorka potwierdziła radosną nowinę, publikując wymowną fotkę na Instagramie, gdzie śledzi ją ponad 1,4 mln fanów. Nie zobaczymy tam jednak młodej mamy z noworodkiem w objęciach, a same stópki malucha.
27-letnia aktorka zdradziła płeć i imię dziecka. A raczej imiona, bowiem jej synek to Kingston Fisher Lourd Rydell. Drugie imię dostał na cześć nieżyjącej babci – Carrie Fisher, czyli nieodżałowanej księżniczki Lei z "Gwiezdnych wojen".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Gdyby żyła, Carrie Fisher miałaby teraz 64 lata. Niestety pod koniec 2016 r. trafiła do szpitala, a cztery dni później zmarła na atak serca. Jej matka, czyli prababcia Kingstona, Debbie Reynolds, ciężko przeżyła hospitalizację córki i zmarła dzień po niej.
Billie Lourd to córka Carrie Fisher i Bryana Lourda, z którym aktorka "Gwiezdnych wojen" była w nieformalnym związku przez trzy lata. Rozstali się, gdy Billie miała dwa latka, a Bryan wkrótce ułożył sobie życie u boku mężczyzny. Billie Lourd jest w związku z aktorem Austenem Rydellem, który oświadczył się jej kilka miesięcy temu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Billie Lourd poszła w ślady matki i od 2015 r. pojawia się na małym i wielkim ekranie. Wystąpiła nawet u boku księżniczki Lei w "Gwiezdnych wojnach: Przebudzeniu mocy" i kolejnych dwóch filmach z trylogii Disneya. Oprócz tego ma na swoim koncie role w serialach "Królowe krzyku", "American Horror Story", "Will i Grace" i filmach "Klub miliarderów" i "Szkoła melanżu".