Alain Delon w szpitalu. Skarżył się na zawroty głowy
Jeszcze niedawno, podczas ostatniego festiwalu w Cannes otrzymał honorową Złotą Palmę za osiągnięcia życia. Być może nadszedł czas, by zwolnić.
Słynny francuski aktor 14 czerwca trafił do szpitala z powodu złego samopoczucia. Skarżył się na migrenę i zawroty głowy. Prawdopodobnie miało to związek z arytmią serca, na którą cierpi od lat. Rodzina 83-letniego artysty poinformowała od razu, że nie ma powodów do zmartwień. Delon miał po prostu "zostać przebadany i tyle".
Przypomnijmy, że aktor prowadził dość burzliwe życie miłosne i nie na darmo prasa nazywała go "kochankiem wszech czasów".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Choć miał wiele partnerek, to sam zwykł mawiać, że tylko 4 z nich kochał szczerze: porzuconą narzeczoną Romy Schneider, Mireille Darc, z którą spędził 15 lat, Rosalie Van Bremen, z którą wziął ślub i miał dwoje dzieci, i swoją pierwszą żonę, francuską piękność, Nathalie Delon.
Aktor zagrał w ponad 90 produkcjach filmowych i telewizyjnych. Ostatnio, po 6 latach przerwy, pojawił się we francuskim " La maison vide".