Aleksandra Kwaśniewska: Goście weselni wreszcie dali kasę na psie budy!
None
Aleksandra Kwaśniewska
To była bardzo wstydliwa i nieprzyjemna sprawa. Goście weselni Aleksandry Kwaśniewskiej i Kuby Badacha zamiast kwiatów mieli podarować pieniądze na rzecz schroniska dla zwierząt w Celestynowie.
Niestety, obiecana kwota przez wiele tygodni nie pojawiła się na koncie organizacji. Media nie zostawiły na nowożeńcach suchej nitki.
Na szczęście wszystko wskazuje na to, że prezydentówna i jej mąż dotrzymali obietnicy. Jak donosi Super Express, już przekazali 10 tys. zł podwarszawskiemu schronisku.
Lepiej późno niż wcale.
Aleksandra Kwaśniewska
Media od tygodni opisywały kwestię datków ze ślubu Kwaśniewskiej. Doszło do tego, że Super Express zaczął dokładnie monitorować wpływy na konto schroniska. Okazało się, że goście weselni wreszcie zaczęli wywiązywać się z obietnicy i przekazali na konto organizacji około 10 tys. zł.
Aleksandra Kwaśniewska, Edyta Herbuś (była na ślubie Oli)
Faktycznie nie ma komunikacji między naszą fundacją a schroniskiem. Wiedzieliśmy przed ślubem pani Oli, że będzie chciała za naszym pośrednictwem przekazać pieniądze na schronisko w Celestynowie. Pieniądze, które trafiły do rąk pani Oli, pani Kwaśniewska przekazała nam. Reszta, która postanowiła zrobić przelew, to nie wiemy, na jakie konto to zrobiła. Pewnie na konto Celestynowa, bo powiedziano im, żeby wpłacali na Celestynów, a nie konkretnie na konto naszej fundacji. Kwota, która jest u nas, zostanie rozdysponowana na potrzeby Celestynowa według życzenia pani Oli, ale nie zostanie przelana na ich konto - tłumaczyła tabloidowi Karolina Pawelczyk, członek zarządu Fundacji CPZ Trip.
Aleksandra Kwaśniewska, Kuba Badach
Uzbierało się już 10 tys. zł, co oznacza, że uda się przeprowadzić najpotrzebniejsze prace w schronisku, m.in. remont przytuliska dla zwierząt.
Podopieczni fundacji zyskają nowe budy, a Kwaśniewska z mężem odzyskają dobre imię, które zostało nadszarpnięte aferą z pieniędzmi w tle.
Aleksandra Kwaśniewska
Przypomnijmy, że ślub Oli i Kuby odbył się w połowie września. Miesiąc później podwarszawskie schronisko obliczyło, że na jego konto wpłynęła skandalicznie niska kwota ze strony gości weselnych, raptem... 200 złotych!
Aleksandra Kwaśniewska
Media zaczęły się prześcigać w wytykaniu prezydentównie mało honorowego zachowania. W obronie Kwaśniewskiej stanęła jej menedżerka, która przyznała, że cała afera jest próbą wywołania sensacji wokół pozytywnego gestu.
Aleksandra Kwaśniewska
Rzeczywiście, media rozdmuchały tę aferę, ale z drugiej strony na weselu Kwaśniewskiej byli jedni z najbogatszych ludzi w Polsce, śmietanka towarzyska Warszawy.
Zakładano, że takie osoby nie będą oszczędzać i podzielą się pieniędzmi, których im przecież nie brakuje, ze zwierzętami przygotowującymi się do kolejnej mroźnej zimy.
Gest Oli i jej męża należy jednak pochwalić. To dobrze, że zamiast kwiatów woleli pomóc zwierzakom. Szkoda, że tyle to trwało i zrobiło się z tego powodu tak nieprzyjemnie...