Aleksandra Kwaśniewska wysłała męża do sklepu. Pokazała, co przyniósł
Aleksandra Kwaśniewska poprosiła Kubę Badacha, aby kupił awokado i koperek. Ze sklepu przyniósł coś zupełnie innego.
Aleksandra Kwaśniewska jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Gwiazda słynie ze swojego poczucia humoru i chętnie dzieli się różnymi zabawnymi historiami ze swojego życia. Ostatnio na Instagramie również pochwaliła się pewną anegdotą związaną z jej mężem, Kubą Badachem.
Mianowicie Ola Kwaśniewska wysłała muzyka do sklepu po awokado i koperek.
- Kiedyś poprosiłam męża, żeby kupił awokado i koperek i przyniósł to - napisała.
ZOBACZ: Korwin Piotrowska: "Ola Kwaśniewska w dniu swojego ślubu przeżyła największą traumę w życiu".
Okazało się, że Kuba Badach zakupił wówczas w sklepie natkę pietruszki i mango. Kwaśniewska pokazała zdjęcie owych zakupów poczynionych przez ukochanego.
Do Oli Kwaśniewskiej zaczęły spływać wiadomości od fanek, które opisywały swoje historie.
"Mój syn poszedł do sklepu po sałatę lodową i wrócił z niczym, bo nie było kapusty mrożonej",
"Wysłałam męża po mascarpone. Wrócił z mozzarellą",
"Może nie w temacie, ale kiedyś dałam kasjerce kilka ziemniaków, a ona policzyła mi jak za kiwi".
Tego typu historii Aleksandra Kwaśniewska dostała znacznie więcej od swoich obserwatorów. Jesteście nimi zaskoczeni, czy zdarzyły wam się takie "wpadki"?