Aleksandra Kwaśniewska wróciła z podróży poślubnej!
Aleksandra Kwaśniewska
None
Zadowolona, uśmiechnięta, mocno opalona!
Afrykańskie słońce i towarzystwo męża zrobiły swoje. Aleksandra Kwaśniewska wygląda cudnie. Jedno tylko się nie zgadza. Świeżo upieczona żona nie nosi ani obrączki, ani pierścionka zaręczynowego!
To z pewnością była podróż życia. Nie dość, że Ola i Kuba mogli wreszcie się sobą nacieszyć, to jeszcze towarzyszyły im dzikie i egzotyczne widoki. Młoda para kilka dni po hucznym ślubie, w tajemnicy przed znajomymi i dalszą rodziną, wyjechała w podróż poślubną do Kenii. Młodzi starali się, by nikt nie dowiedział się o ich wyjeździe. Oficjalnie kończyli urządzać nowy, wspólny apartament na warszawskim Wilanowie.
W rzeczywistości Kwaśniewska i Badach spakowali walizki i wyruszyli w podróż poślubną. Gdy w Polsce jest już chłodna jesień, tam temperatura sięga 30 stopni Celsjusza, a słońce opala lepiej niż na nadmorskiej plaży. Nic dziwnego, że na warszawskich ulicach zasłanych spadającymi liśćmi, Ola wyróżnia się piękną opalenizną. Widać, że jest zrelaksowana i wypoczęta.
Niestety, na palcu świeżo upieczonej żony nie znajdziemy obrączki. Nie podejrzewamy jednak, żeby w jej małżeństwie działo się źle. A wy?
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )