Alicja Bachleda-Curuś w skromnej stylizacji. Podkreśla polskie korzenie?

Alicja Bachleda-Curuś wzięła udział w specjalnym pokazie filmu "The American Side" w Nowym Jorku. Aktorka zagrała w obrazie jedną z głównych ról, co niezbyt często przypada w udziale Polkom - zwykle grają epizody, często też są "wycinane" z produkcji. Dlatego tym bardziej dla Alicji to spory sukces.

Gwiazda zaprezentowała się na pokazie w skromnej, biało-czerwonej kreacji. Trudno powiedzieć, czy patriotyczne barwy to zamierzony zabieg czy przypadek, ale niewątpliwie Alicja wyglądała bardzo dziewczęco. Do sukienki za kolano z tiulowym dołem i czerwonym, ludowym haftem dobrała czarne sandały. Całość uzupełnił bardzo naturalny makijaż i upięte włosy. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Bachleda-Curuś w tej stylizacji nie pokazała wszystkich swoich atutów - krój zniekształcił zgrabną sylwetkę aktorki, a całość bardziej pasowałaby do niezobowiązującego spotkania niż oficjalnej imprezy.

Alicja Bachleda-Curuś wzięła udział w specjalnym pokazie filmu "The American Side" w Nowym Jorku. Aktorka zagrała w obrazie jedną z głównych ról, co niezbyt często przypada w udziale Polkom - zwykle grają epizody, często też są "wycinane" z produkcji. Dlatego tym bardziej dla Alicji to spory sukces.

Gwiazda zaprezentowała się na pokazie w skromnej, biało-czerwonej kreacji. Trudno powiedzieć, czy patriotyczne barwy to zamierzony zabieg czy przypadek, ale niewątpliwie Alicja wyglądała bardzo dziewczęco. Do sukienki za kolano z tiulowym dołem i czerwonym, ludowym haftem dobrała czarne sandały. Całość uzupełnił bardzo naturalny makijaż i upięte włosy. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Bachleda-Curuś w tej stylizacji nie pokazała wszystkich swoich atutów - krój zniekształcił zgrabną sylwetkę aktorki, a całość bardziej pasowałaby do niezobowiązującego spotkania niż oficjalnej imprezy.

Alicja Bachleda-Curuś wzięła udział w specjalnym pokazie filmu "The American Side" w Nowym Jorku. Aktorka zagrała w obrazie jedną z głównych ról, co niezbyt często przypada w udziale Polkom - zwykle grają epizody, często też są "wycinane" z produkcji. Dlatego tym bardziej dla Alicji to spory sukces.

Gwiazda zaprezentowała się na pokazie w skromnej, biało-czerwonej kreacji. Trudno powiedzieć, czy patriotyczne barwy to zamierzony zabieg czy przypadek, ale niewątpliwie Alicja wyglądała bardzo dziewczęco. Do sukienki za kolano z tiulowym dołem i czerwonym, ludowym haftem dobrała czarne sandały. Całość uzupełnił bardzo naturalny makijaż i upięte włosy. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Bachleda-Curuś w tej stylizacji nie pokazała wszystkich swoich atutów - krój zniekształcił zgrabną sylwetkę aktorki, a całość bardziej pasowałaby do niezobowiązującego spotkania niż oficjalnej imprezy.

Alicja Bachleda-Curuś wzięła udział w specjalnym pokazie filmu "The American Side" w Nowym Jorku. Aktorka zagrała w obrazie jedną z głównych ról, co niezbyt często przypada w udziale Polkom - zwykle grają epizody, często też są "wycinane" z produkcji. Dlatego tym bardziej dla Alicji to spory sukces.

Gwiazda zaprezentowała się na pokazie w skromnej, biało-czerwonej kreacji. Trudno powiedzieć, czy patriotyczne barwy to zamierzony zabieg czy przypadek, ale niewątpliwie Alicja wyglądała bardzo dziewczęco. Do sukienki za kolano z tiulowym dołem i czerwonym, ludowym haftem dobrała czarne sandały. Całość uzupełnił bardzo naturalny makijaż i upięte włosy. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Bachleda-Curuś w tej stylizacji nie pokazała wszystkich swoich atutów - krój zniekształcił zgrabną sylwetkę aktorki, a całość bardziej pasowałaby do niezobowiązującego spotkania niż oficjalnej imprezy.