Trwa ładowanie...

Alkoholizm to choroba. Borys Szyc zdołał ją przezwyciężyć

Wystarczyło rozstać się z alkoholem, by odnaleźć w życiu miłość, szczęście i harmonię. A to, jak przyznaje Borys Szyc, jest niezwykle potrzebne.

Alkoholizm to choroba. Borys Szyc zdołał ją przezwyciężyćŹródło: East News
d14rl6q
d14rl6q

– Jak przejdziesz terapię i już jesteś trzeźwy – bo chory jesteś do końca życia – musisz uważać na mechanizmy, które w każdej sytuacji mogą uruchomić lawinę – tak o alkoholizmie w wywiadzie dla "Gali", mówi Borys Szyc. Wydaje się jednak, że żadne z tych mechanizmów nie są już w stanie aktora złamać.

Przez kilka lat skrzętnie ukrywał fakt, że pije. Dziś już nie musi tego robić, bo bycie trzeźwym przynosi mu znacznie więcej korzyści, niż zatracanie się w alkoholu. Od momentu, gdy udowodnił sobie, że można bez niego żyć, jest znacznie szczęśliwszym człowiekiem. – Teraz, kiedy dojrzałem do zmiany, dotarło do mnie, że mam fajne życie. I że zawsze miałem. Takie małe prywatne odkrycie.

Jednak jego droga do przezwyciężenia nałogu nie była łatwa. Jak sam przyznaje, bardziej niż na czerpaniu radości z tego, co go otaczało, skupiał się na ukrywaniu swojego problemu. – Teraz wyraźnie widzę, że alkohol był sensem mojego życia. Był obsesją. Każda myśl kręciła się wokół niego. Starałem się dogonić fajny stan, którego nie dało się dogonić, nie zalewając się w trupa. Najwięcej energii wkłada się w to, żeby to ukryć. W alkoholizmie gigantyczna ilość energii idzie na kłamstwa.

Teraz jednak Borys Szyc nie musi już kłamać, ani niczego ukrywać. Ma dom wypełniony ciepłem, czułą i wyrozumiałą partnerkę, a także kochającą córkę. Te dwie to najważniejsze kobiety jego życia. Na pytanie o jego partnerkę – Justynę Nagłowską, odpowiadał bez zastanowienia. – Jesteśmy dla siebie oparciem w trudnych momentach i to siła naszego związku. Justyna wniosła do mojego życia ciepło, stworzyła prawdziwy dom. To bardzo dużo.

d14rl6q

Razem z partnerką adoptowali niedawno psa, który wnosi w ich życie mnóstwo radości, a sam aktor, jak przyznał w wywiadzie dla "Gali", bawi się z suczką kiedy tylko może. Psia miłość jest dla niego wręcz zaskakująca.

Aktor zagrał ostatnio w najgłośniejszym polskim filmie, który został doceniony przez krytyków na całym świecie i otrzymał nagrodę na festiwalu w Cannes, tj. w "Zimnej wojnie" Pawlikowskiego. Jego czas zajmują również występy w Teatrze Współczesnym.

d14rl6q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d14rl6q