Amanda Bynes ma tatuaż na twarzy? Od lat walczy z chorobą psychiczną
Amanda Bynes zamieściła na Instagramie fotkę, która wygląda jak efekt przegranego zakładu albo Sylwestrowej zabawy z maszynką do tatuowania. Upadła gwiazda już kiedyś usuwała niechciane "ozdoby" i cały czas zmaga się ze schizofrenią.
Czarny kontur w kształcie serca pod lewym okiem wygląda jak w miarę świeży tatuaż, choć sama gwiazda nie wyjaśniła znaczenia tego zdjęcia na Instagramie. W opisie fotki dodała jedynie ikonkę kosmity. Czy Amandzie Bynes znowu się pogorszyło i za jakiś czas po raz kolejny odwiedzi specjalistę od usuwania tatuaży? Znając jej wcześniejsze wybryki, wcale nas to nie zdziwi.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Amanda Bynes ma 34 lata, a od 10 jest na aktorskiej emeryturze. Dawna gwiazda dziecięcych i młodzieżowych produkcji jest symbolem upadku i wysokiej ceny, jaką zapłaciła za sławę w młodym wieku.
Bynes debiutowała przed kamerą jako 10-latka. Początkowo występowała w programach i serialach stacji Nickelodeon. Miała nawet swoje własne show - "Szał na Amandę", a potem zaczęła grać w filmach. "Czego pragnie dziewczyna" czy "Ona to on" przyniosły jej duży rozgłos i całe zastępy nastoletnich fanów.
Obejrzyj: Izabella Miko "W łóżku z Oskarem". Uporała się z traumą po śmierci partnera
Po filmie "Łatwa dziewczyna" z 2010 roku w życiu aktorki coś zaczęło się psuć. Bynes zrezygnowała z udziału w filmie "Bez smyczy", ponoć z powodu napiętego grafiku. Inni twierdzili jednak, że aktorkę wyrzucono z planu za nieodpowiednie zachowanie. Wkrótce ogłosiła na Twitterze, że rzuca aktorstwo i w wieku 24 lat przeszła na emeryturę.
- Jeśli przestaję coś kochać, przestaję to robić. Bycie aktorką nie jest wcale takie fajne, jak myślicie – oznajmiła w mediach społecznościowych.
Zerwanie z show-biznesem wcale nie polepszyło jej sytuacji życiowej.
– Siedziałam w domu, ćpałam, oglądałam telewizję i pisałam na Twitterze – wspominała po latach tamten okres.
W 2012 r. zrobiło się o niej głośno, gdy podczas zatrzymania do kontroli drogowej Byrnes wcisnęła pedał gazu i uciekła. Potem zatrzymywano ją jeszcze wielokrotnie, między innymi za prowadzenie pod wpływem alkoholu, łamanie innych przepisów drogowych i udział w kolizjach. Odebrano jej prawo jazdy, ale nadal siadała za kółkiem.
W 2013 r. zatrzymano ją za posiadanie marihuany. Nie przyznała się do winy i próbowała oskarżyć funkcjonariusza o molestowanie, ale nic jej to nie dało. Jeszcze w tym samym roku Bynes podłożyła ogień niedaleko domu swojego ojca. Straż pożarna znalazła gwiazdę w kiepskim stanie: - Jej spodnie się paliły, a ona próbowała je zagasić, tarzała się po podjeździe. Obok leżał mały kanister z benzyną - zdradził informator.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Rodzina upadłej gwiazdy zaczęła szukać pomocy w zakładzie psychiatrycznym. U Bynes stwierdzono schizofrenię, a sąd podjął decyzję o ubezwłasnowolnieniu. Od tamtego czasu majątkiem byłej aktorki zarządza jej matka.
Bynes zaczęła się leczyć i wszystko wskazywało na to, że Amanda wychodzi na prostą. W lutym 2019 r. znowu trafiła do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, a pod koniec roku zaczęła prowadzić konto na Instagramie. Po zamieszczeniu najnowszej fotki z rzekomym tatuażem na twarzy jej zasięgi zaczęły rosnąć i obecnie ma ponad 200 tys. obserwujących.