Amanda Holden dała się ponieść. 48-latka w odważnej sukience
Holden nie zamierza ubierać się skromniej
Amanda Holden od lat jest gwiazdą brytyjskiej telewizji. Słynie z urody i nonszalanckiego podejścia do mody - ubiera się jak nastolatka, z chęcią odsłania ciało, nie przejmuje się tym, co dyktują stereotypy. Jest odważna, nie boi się krytyki. Holden jest pewna siebie i nie zamierza przejmować się słowami innych. A krytyków jej stylu nie brakuje. Jednak gwiazda programów rozrywkowych robi, co chce. Niedawno w jednym z wywiadów przyznała, że nie zmieni nawyków, chociaż zbliża się do 50.
Ostatnio Amanda Holden pojawiła się na imprezie The Global Gift. Zrobiła wszystko, aby na czerwonym dywanie przyciągać spojrzenia. Postawiła na kreację o odważnym kolorze, ale i kroju. Głębokiego dekoltu nie dało się nie zauważyć.
Zresztą zobaczcie sami.
Amanda Holden: taki dekolt to ryzyko
Sukienka, którą Holden miała na sobie, odsłaniała sporą część biustu 48-latki oraz fragment jej uda. Wycięcie pod falbaną kreacji było dość zaskakujące. Ale nie wygrało z ogromnym dekoltem.
Gwiazda do wieczorowego wdzianka z bogatym zdobieniem w okolicy talii dobrała małą torebkę. Postawiła też na dość mocny makijaż i elegancką, ale rozwichrzoną fryzurę. Tylko czy przy tak wyjątkowej sukience ktokolwiek zauważył detale stylizacji?
Amanda Holden: nie chce rezygnować ze skąpych strojów
Niedawno Holden zdradziła magazynowi "Mirror", że nie zamierza zmienić stylu ubierania ze względu na swój wiek. Dostała nawet na to "błogosławieństwo" od swojej mamy: - Moja mama powiedziała: "Och, pozwól im gadać. Wyglądasz lepiej niż dziewczyny młodsze od ciebie o połowę".
I dodała: - Gdy patrzę na Kylie i J.Lo, myślę: "cóż, jeśli ona wciąż to robi, ja też będę to robić".
Amanda Holden: jest gwiazdą, ale po przejściach
Pozornie Holden ma wszystko - urodę, karierę, pieniądze, rodzinę. Jednak nie zawsze było u niej tak różowo. Choć zazwyczaj nie miała problemów ze znalezieniem pracy i w tej kwestii dobrze jej się układało, inaczej było z życiem prywatnym.
Amanda, zanim trafiła do brytyjskiego "Mam talent", była aktorką. W młodym wieku wyszła za mąż za Lesa Dennisa. Wkrótce doszło do rozwodu, bo romansowała z kolegą po fachu. Później związała się z producentem muzycznym, a 13 lat temu urodziła mu córkę. Związek z Hughesem okazał się strzałem w dziesiątkę. Niestety, para została okrutnie doświadczona przez los.
Holden w 7. miesiącu drugiej ciąży urodziła martwego syna. Gdy zaszła w ciążę po raz kolejny, miała wypadek samochodowy, ale nic jej się nie stało. Jednak podczas porodu doszło do komplikacji. Aktorka przez trzy dni była w stanie krytycznym.