Andrzej Grabowski rozwodzi się z żoną
Andrzej Grabowski z żoną
W 2009 roku Andrzej Grabowski przysięgał Anicie Kruszewskiej miłość i wierność do grobowej deski, ale, niestety, słowa nie uda mu się dotrzymać. "Super Express" dowiedział się, że para zamierza wziąć rozwód.
Dla aktora, który ogromną popularność zyskał dzięki udziałowi w serialu "Świat według Kiepskich", nie będzie to pierwsze takie rozstanie. Kiedy dziewięć lat temu poznał Anitę, wciąż był mężem Anny Tomaszewskiej. Z pierwszą żoną Grabowski ma dwie córki.
Kiedy zakochał się, właśnie przechodził przez rozwód, który sfinalizowano w 2008 roku. Niedługo później poślubił nową ukochaną - charakteryzatorkę filmową. Jednak wielka miłość i wspólne zainteresowania zawodowe, jak widać, nie zawsze łączą pary na dobre.
Co jest przyczyną rozpadu związku 64-letniego aktora i jego partnerki młodszej od niego o 18 lat?
Związek z rozwodnikiem
Andrzej Grabowski z żoną
Według doniesień "Super Expressu" Grabowski już jakiś czas temu zaczął oddalać się od ukochanej, z którą wcześniej spędzał każdą wolną chwilę. Problemy pojawiły się, gdy Anita zachorowała. I to poważnie! Niespełna rok temu doznała dwóch udarów mózgu. W szpitalu spędziła dwa tygodnie.
_ - Któregoś poranka obudziłam się i niedowidziałam. W drugiej połowie dnia lekko opadła mi powieka. Myśląc, że to jest porażenie nerwu twarzowego, udałam się do przychodni. A stamtąd karetką zawieziono mnie do szpitala_ - powiedziała w jednym z wywiadów.
Andrzej Grabowski z żoną
Może inną parę kłopoty zdrowotne ukochanej osoby by scaliły, zbliżyły. Tu stało się odwrotnie.
- Nie chcę tego publicznie komentować, w mojej sytuacji nie mogę się denerwować. Trzeci udar byłby tragedią - powiedziała Kruszewska spytana przez dziennikarzy o rozwód. Podobno kobieta już złożyła w sądzie odpowiednie dokumenty.
Andrzej Grabowski z żoną
Informator pisma zdradził, co doprowadziło do rozpadu związku aktora.
Trochę zapomniał o Anicie i nie opiekował się nią, kiedy przeszła udary. Została z tym wszystkim całkiem sama. Papiery zostały złożone w sądzie, oboje czekają na termin pierwszej rozprawy, nie będzie tutaj szarpaniny - czytamy w "Super Expressie".
_ - Anita chce jak najszybciej zamknąć temat, by się nie denerwować, bo grozi jej trzeci udar, a wiadomo, ten jest najgorszy. Na pewno rozwiodą się jeszcze w tym roku_ - dodał informator.
Kłopoty zdrowotne już za kobietą. Teraz czas na uporządkowanie życia prywatnego?