Andrzej Kopiczyński: kto zajmie się jego pochówkiem?

Cztery miesiące wcześniej odeszła żona Andrzeja Kopiczyńskiego, Monika Dzienisiewicz-Olbrychska. Pochowano ją w Łodzi. Aktor nie spocznie jednak obok ukochanej.

Jego grób znajdzie się na warszawskich Powązkach. O godne miejsce dla popularnego artysty, jak donosi "Super Express", zatroszczył się szef Związku Artystów Scen Polskich, Olgierd Łukaszewicz i biografka, Krystyna Gucewicz.

Śmierć Kopiczyńskiego, kojarzonego głównie z serialem "Czterdziestolatek", była ciosem nie tylko dla jego najbliższych. Aktor, który od dawna zmagał się z chorobą Alzheimera, pozostawił córkę. To ona początkowo miała zająć się pochówkiem ojca.

Ostatecznie obowiązek przejeli artyści, znajomi aktora. Dlaczego?

Kopiczyński nie był związany z córką zbyt mocno, nie utrzymywali kontaktów. Jak czytamy w "Super Expressie", kobieta chciała pochować ojca w Skolimowie niedaleko Konstancina. Ta decyzja wywołała sprzeciw Łukaszewicza, który uważał, że Kopiczyński powinien spocząć na Powązkach.

- Napisałem list do premiera z prośbą o pokrycie kosztów dzierżawy grobu ze względu na to, że jedyna córka Kopiczyńskiego, Katarzyna, jest matką czworga dzieci i jest w trudnej sytuacji życiowej. Andrzej zasłużył sobie na przychylność rządu - powiedział aktor.

Trzeba było działać szybko, ale udało się znaleźć miejsce dla aktora, który wcielił się w postać kultową - jako tytułowy czterdziestolatek był uwielbiany przez kilka pokoleń fanów produkcji. Choć nie zostanie on pochowany przy żonie, to jednak w miejscu wyjątkowym.

- Uroczystości żałobne rozpoczną się w środę o godz. 14 w kościele pw. św. Karola Boromeusza na Powązkach - powiedziała Gucewicz.

Po śmierci Kopiczyńskiego mówiło się, że może odpowiedzialność za pochówek aktora weźmie na siebie syn jego żony, Rafał Olbrychski. Ostatecznie spadła ona na innych artystów.