Andrzejewicz chce być jak Lady Gaga

Gosia Andrzejewicz, świeżo upieczona absolwentka wyższej uczelni zdradziła swoim fanom źródło twórczej inspiracji. Obiekt fascynacji naszej rodzimej gwiazdki to obecnie najgorętsza postać światowego show-biznesu!

Fakt podaje, że nową idolką Gosi Andrzejewicz jest skandalistka z USA, Lady Gaga, która słynie nie tylko z oryginalnych fryzur, ale i prowokacyjnych strojów.

Wpływ wywarty przez Lady Gagę na Gosię zaowocował chęcią bezkrytycznego kopiowania stylu amerykańskiej wokalistki.

Amerykańska artystka to prawdziwe objawienie! Platynowa blondynka regularnie wywołuje skandale i szokuje wyglądem.

Tak jak ona kocham tylko muzykę i nie chodzę na randki z chłopcami - mówi o sobie Andrzejewicz, podkreślając wspólny mianownik.

Pod tym względem można doszukać się dalekiego podobieństwa, albowiem Lady Gaga od początku kariery otwarcie deklarowała miłość do muzyki. Stwierdziła, iż relacje damsko-męskie nie leżą w kręgu jej zainteresowań, a mężczyzn traktuje w sposób instrumentalny.

Niestety trzeba powiedzieć, że na tym kończą się rzekome podobieństwa łączące naszą polską gwiazdę i sławną na całym świecie skandalistkę.

Ekstrawaganckie fryzury, szokujące stroje oraz nieodparta chęć permanentnego zwracania na siebie uwagi, poprzez rozpowszechnianie pikantnych, niekiedy zmyślonych historii to znak rozpoznawczy Lady Gagi.

Gosia Andrzejewicz parokrotnie gościła na łamach tabloidów za sprawą niefortunnych wypowiedzi, które wywoływały jedynie politowanie i uśmiech. Nawet próby zaszokowania fanów ostrzejszym wizerunkiem nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.

Lady Gaga to marka sama w sobie. Odwaga, niebanalność i doskonale wypracowany wizerunek należą do jej mocnych stron. Dla Gosi lepiej byłoby, gdyby znalazła jakiś pomysł na siebie, niekoniecznie wzorując się na jakiejś światowej gwieździe.