Aneta Glam w skąpej, powycinanej sukni. Co za figura!
Bohaterka reality-show "Żony Miami" jest bardzo dumna ze swojego wyglądu. Kreacje, które więcej odkrywają, niż zasłaniają to znak rozpoznawczy Anety Glam-Kurp. Z ostatnią stylizacją nie było inaczej. Suknia 50-latki nie pozostawia miejsca wyobraźni.
Medialna kariera Anety Glam-Kurp zaczęła się od udziału w show "Żony Miami". To właśnie w nim 50-letnia była modelka chwaliła się swoim wystawnym życiem w Stanach Zjednoczonych, które wiedzie u boku miliardera. Celebrytka do luksusu jest przyzwyczajona, zanim związała się z Georgem, była żoną zamożnego Francuza.
Pomimo lekkiego oderwania od szarej rzeczywistości, Aneta Glam-Kurp wzbudziła sporą sympatię wśród widzów TVN. Jej dalsze losy fani z chęcią śledzą na jej profilu na Instagramie. To właśnie w mediach społecznościowych celebrytka pokazuje, jak gotuje, spędza czas wolny, robi zakupy, ćwiczy i podróżuje. Nic jednak nie cieszy się taką aprobatą internautów, jak skąpe kreacje żyjącej w Miami Polki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Żony Miami": Aneta Glam radzi, jak zacząć dzień od szampana i ćwiczeń na prywatnym jachcie
Minionego wieczora Aneta Glam wybrała się na eleganckie przyjęcie. Zgodnie z tradycją, 50-latka zaprezentowała swoim fanom wyjściową stylizację. Suknia Polki była co prawda długa, ale nie zakrywała zbyt wiele. Dekolt podkreślał biust, wycięcia eksponowały umięśniony brzuch i długie nogi.
Obserwatorzy nie kryli zachwytu nad wyglądem bohaterki "Żon Miami". W komentarzach posypały się komplementy: "Hot", "Piękne ciało", "Masz zabójcze ciało", "Piękna figura".
Trwa ładowanie wpisu: instagram