Angelica Kenova: żywa Barbie z Rosji

None

Obraz

/ 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

/ 13Dr Terry Dubrow

/ 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

/ 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

/ 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

/ 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

/ 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

/ 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

/ 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

10 / 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

11 / 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

12 / 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

13 / 13Angelica Kenova

Obraz
© facebook

Furorę w sieci coraz częściej robią osoby, które upodabniają się do lalek. Niedawno głośno było o "żywym Kenie", Justinie Jedlice, który poddał się 191 operacjom, by przypominać sztucznego bohatera z dzieciństwa. Ostatnio dużo mówi się o 26-letniej Angelice Kenovej z Rosji, która do złudzenia przypomina lalkę Barbie.

Kontrowersje wzbudza fakt, iż dziewczyna twierdzi, że nigdy nie miała żadnej operacji plastycznej. Nie ukrywa również, że żyje jak lalka na wyraźne życzenie swoich rodziców.

Moi rodzice wychowali mnie jak księżniczkę, w wyniku tego, nie nadaję się do prawdziwego życia - jestem jak żywa lalka. Rodzice są ze mnie dzisiaj dumni i zachęcają do pracy modelki. W dzieciństwie rodzice ubierali mnie jak małą Barbie. Ta lalka jest idolką dziewcząt na całym świecie, więc cieszę się, że wyglądam jak ona. Nie wybrałam sobie takiego wizerunku, wybrali go moi rodzice. Kiedy skończyłem sześć lat, moja mama zaczęła mi kupować lalki Barbie i ubierać mnie w podobne ubranka. Moja matka jest dla mnie inspiracją i namawiała mnie, by upodabniać się do niej i do Barbie. Chciałabym stać w lustrze godzinami, jestem dumna z tego, jak wyglądam - powiedziała w jednym z wywiadów.

Angelica utrzymuje, że nienaturalnie szczupłą talię zawdzięcza ćwiczeniom z trenerem. Jeśli chodzi o stylizacje, doszła do perfekcji. Patrząc na nią, faktycznie ma się wrażenie, że to plastikowa postać z bajki.

Co sądzicie o takim zjawisku?

Wybrane dla Ciebie
Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy