Angelina Jolie pojechała do Kolumbii. Straszy chudymi rękami

Angelina Jolie odwiedziła obóz dla uchodźców w Kolumbii. Aktorka słynie ze swojego zaangażowania w działalność charytatywną. Przejmuje się problemami świata, stara się zwracać na nie uwagę i szukać rozwiązań. W Kolumbii przebywała przez dwa dni jako specjalny wysłannik Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. uchodźców.

Gwiazda wygłosiła przemówienie, w którym obiecała, że zrobi wszystko, co w jej mocy, by podnieść świadomość o sytuacji uchodźców.

Jolie zwróciła uwagę nie tylko przemówieniem, lecz także swoją kreacją. Wybrała białą suknię, a na ramiona zarzuciła jasną chustę. Zdawało się, że chciała ukryć swoje ciało pod ubraniem.

Ale nie udało jej się schować bardzo chudych rąk. Przez skórę widać jej wszystkie żyły. Czyżby gwiazda znów miała problemy ze zdrowiem?