Aktorka przyznaje, że jest dziś zupełnie inną kobietą
Angelina Jolie pierwszy raz od dłuższego czasu udzieliła tak szczerego wywiadu. W rozmowie z "Vanity Fair" aktorka pokazała twarz zwykłej kobiety, która zmaga się takimi samymi problemami jak każdy człowiek. Angie przekonywała, że ostatnie miesiące odmieniły jej życie. Gwiazda Hollywood opowiedziała m.in. o bólu po rozstaniu z Bradem Pittem oraz o walce z kolejną chorobą. Na tę rozmowę czekaliście od dawna!
Wielkie zaskoczenie
Kiedy kilka miesięcy temu media obiegła informacja o rozwodzie najbardziej medialnej pary świata, wszyscy myśleli, że to głupi żart. Szybko jednak się okazało, że małżeństwo Angeliny i Brada od dłuższego zmagało się z poważnymi problemami. Aktorka potrzebowała sporo czasu, by zebrać się na odwagę i opowiedzieć o emocjach, jakie towarzyszyły jej w trudnych momentach życia.
- Między nami zrobiło się źle. Chociaż nie chciałabym używać tego słowa... Powiedzmy zatem, że zaczęło być trudno. Dopiero wszyscy dochodzimy do siebie po tej serii wydarzeń, jakie doprowadziły do złożenia pozwu rozwodowego. Wszyscy staramy się uczynić, co w naszej mocy, by uzdrowić naszą rodzinę - powiedziała Jolie w rozmowie z magazynem.
Idealna matka
Aktorka odniosła się również do relacji z byłym mężem. Okazuje się, że emocje już opadły i była para nie ma już do siebie żalu. - Zależy nam na sobie i na naszej rodzinie, oboje dążymy do tego samego celu - powiedziała Angie.
Choć gwiazda przeżywała trudne momenty, starała się nigdy nie okazywać bólu i słabości swoim dzieciom. - Gdy dorastałam, bardzo martwiłam się o moją matkę. Bardzo. Nie chcę, żeby moje dzieci tak samo martwiły się o mnie. Uważam, że to bardzo ważne, żeby płakać samej pod prysznicem, a nie na ich oczach. One muszą czuć, że wszystko będzie dobrze, nawet jeśli ty sam nie jesteś o tym przekonany - dodała Jolie.
Nowe obowiązki
Angelina porzuciła na razie aktorstwo i poświęciła się swojej rodzinie. Po wielu latach pogodziła się ze swoim ojcem, Johnem Voightem. To on jest teraz dla Jolie wsparciem i pomaga jej w opiece nad szóstką dzieci.
- Dziś chcę po prostu przygotować dobre śniadanie i zająć się domem. To moja nowa pasja. Na prośbę dzieci, zapisałam się na kurs gotowania - powiedziała artystka w rozmowie z "Vanity Fair".
Prawdziwa wojowniczka
Gwiazda Hollywood przyznała się również do walki z kolejną chorobą. Aktorka zmaga się z objawem Bella, który charakteryzuje się porażeniem nerwu twarzowego. Jolie nie może całkowite zamykać powiek. Jednak Angie nie zamierza się poddawać.
Jak myślicie, czy najgorsze już za nią?