Ania Lewandowska zazwyczaj unika podobnych chwytów. Sytuacja była wyjątkowa
Zwróciła się do fanów z apelem
Ania Lewandowska to jedna z najpopularniejszych gwiazd w polskim show-biznesie. Trenerka fitness chętnie pokazuje fanom, jak spędza wolny czas, co je, jakie treningi wykonuje i jak wygląda jej praca zza kulis. Influencerka zaskarbiła sobie sympatię fanów dzięki swojej otwartości i naturalności.
W ostatnim poście gwiazda pochwaliła się zdjęciem swoich pośladków. Czyżby w ten sposób chciała przykuć uwagę fanów? Ania Lewandowska w najnowszym wpisie przekazała internautom ważną informację związana z jej pasją - treningami.
Pochwaliła się zdjęciem pośladków
"Po prawie roku pandemii Światowa Organizacja Zdrowia PODWOIŁA ilość aktywności fizycznej w swoich wytycznych. Zalecana dawka ruchu dla dorosłych to teraz nawet 300 minut ćwiczeń umiarkowanej intensywności tygodniowo i 150 minut intensywnych ćwiczeń tygodniowo " - czytamy w najnowszym poście. "Wachlarz możliwości, jeśli chodzi o aktywność jest ogromny. Nie zamykajmy się na jeden rodzaj treningów" - dodała.
Jak można się domyślić, fani natychmiast zareagowali na wpis Ani Lewandowskiej. Być może ich uwagę przykuło nietypowe zdjęcie, być może przejmująca treść znajdująca się pod nim. Jedna z internautek poruszyła problem zamkniętych siłowni. "Podwoiła ilość aktywności, a siłownie pozamykali, ale te absurdy covidowe już chyba nikogo nie zdziwią" - stwierdziła.