Radosna nowina
Dziennikarka na początku nie chciała w ogóle dzielić się ze światem tym, że jest w ciąży. Długo nie było także wiadomo, kto jest ojcem dziecka. Kiedy Ania zdobyła się na szczere wyznanie, okazało się, że tatą jej córeczki jest biznesmen, Jan Bazyl.
Według ustaleń "Faktu", mężczyzna miał porzucić Wendzikowską pod koniec listopada.