Anna Grodzka: Oczywiście, że lepiej być kobietą!
None
Anna Grodzka
To było wyjątkowe spotkanie!
Gościem ostatniego odcinka 20m2 Łukasza była, wzbudzająca liczne kontrowersje, posłanka Anna Grodzka. Działaczka społeczna, przyznająca się otwarcie do swojego transseksualizmu, otwarcie odpowiadała na wszystkie pytania prowadzącego, Łukasza Jakóbiaka.
Czy jest zakochana? Jacy mężczyźni ją pociągają? I wreszcie, na czym polega prawdziwa wolność? W kawalerce dawno nie było tak poważnie. Jesteście ciekawi jaka naprawdę jest Anna Grodzka? Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy, która znajduje się na końcu naszej galerii.
Nie możecie jej przegapić!
Anna Grodzka
Jak można było się spodziewać, gospodarz rozpoczął od pytania dotyczącego kondycji polskiej polityki.
Mamy posłów, którzy uprawiają zamiast polityki, ja to nazywam, polityczką. Uprawiają teatr polityczny, więc jeżeli wybieramy ludzi na zasadzie popularności, no to nie wybieramy najlepszych rozwiązań dla nas samych. To idiotycznie głosujemy - stwierdziła Anna.
Anna Grodzka
Posłanka wyznała, że boli ją krytyka innych. Jak sama przyznała, nikogo nie uczy, jak powinien żyć i tego samego oczekuje.
Nikomu nie narzucam tego, kim powinien być, jakimi wartościami powinien się kierować. Myślę, że tak powinny wyglądać relacje międzyludzkie. Wolność właśnie na tym polega. Ci ludzie, którzy myślą, że jeżeli ktoś nie jest heteroseksualnym, białym katolikiem polskiego pochodzenia to jest gorszy, sami sobie robią krzywdę - oceniła.
Anna Grodzka
Anna zdradziła także, skąd wziął się pomysł założenia fundacji walczącej o prawa osób transseksualnych.
Przyszedł taki moment, to jest ta końcówka mojego życia, w której chciałam zrobić coś także dla innych. To może brzmi tak patetycznie, ale taka jest prawda. O to mi chodziło. Robiąc fundację Trans-Fuzja pomyślałam że przeżyłam w jakimś więzieniu, w jakiejś opresji, klatce, którą sama sobie budowałam większość swojego życia - powiedziała.
Anna Grodzka
Zaobserwowałam, że wielu ludzi żyje w takich klatkach. W klatkach, które budują wokół własnej głowy. Moją klatką była moja tożsamość płciowa. Ja całe życie czułam się dziewczynką, potem kobietą i nigdy nie mogłam się w tej roli zrealizować. Wiem, że tak jest z innymi - dodała.
Anna Grodzka
Jakóbiak zapytał swojego gościa, czy w związku ze zmianą płci spotkał się z nieprzyjemnymi sytuacjami. Okazuje się, że wielokrotnie.
Po korekcie płci w Tajlandii, po operacji wracałam do Polski. Oczywiście, wtedy miałam jeszcze paszport męski. Zrobiono mi wtedy biust, co jest dosyć widoczne na zewnątrz. Wracałam w tym męskim ubraniu i konfuzja była jak na osobistym przeszukaniu zadzwoniła ta cała maszyna... Wzięli jakiegoś faceta, potem ten facet cały skonfundowany, bada mnie, oklepuje, czy gdzieś pistoletu nie mam... Ale jakoś przeżył - przypomniała jedną z historii posłanka.
Anna Grodzka
Choć Anna na początku rozmowy wyznała, że obecnie nie ma nikogo w jej sercu, chętnie zdradziła, jakimi cechami powinien odznaczać się jej wymarzony partner.
Nie ma takiego, który by mi odpowiadał. Musiałby być ode mnie wyższy, inteligentniejszy, musiałby mnie swoją inteligencją zachwycić. Czuły, wrażliwy i nie macho. No i gdzie pan znajdzie takiego faceta...- zamyśliła się.
Anna Grodzka, Łukasz Jakóbiak
Na pytanie, czy lepiej być kobietą, czy mężczyzną, posłanka bez wahania odpowiedziała - oczywiście, że kobietą! Chcecie się dowiedzieć, co, między innymi, według niej jest najprzyjemniejszego w życiu?
Obejrzyjcie poniższy film!