Anna Jantar była uwielbiana przez Polaków
Mija 40 lat od tragicznej śmierci Anny Jantar. Jedna z największych gwiazd estrady lat 70., żona i matka zginęła w katastrofie samolotowej w pobliżu lotniska Okęcie. Miała niespełna 30 lat.
"Nic nie może wiecznie trwać", "Staruszek świat", "Radość najpiękniejszych dni", "Za każdy uśmiech", "Tyle słońca w całym mieście" - jej hity znała cała Polska. Razem ze swoim mężem-kompozytorem Jarosławem Kukulskim tworzyła zgrany duet w życiu i pracy. Taka przynajmniej panowała powszechna opinia, bowiem znajomi rodziny wiedzieli, że małżeństwo przechodziło kryzys jeszcze przed narodzinami córeczki.
Narodziny gwiazdy
Anna Jantar (z domu Szmeterling) od najmłodszych lat wykazywała talent wokalny. Chodziła do szkoły muzycznej, później zdawała do PWST, ale nie została przyjęta ze względu na brak miejsc. 18-letnia Anna Szmeterling dołączyła do zespołu Polne Kwiaty, a rok później poznała swojego przyszłego męża – Jarosława Kukulskiego.
Najpierw została wokalistką w Wagantach, zespole Kukulskiego, później wybuchło między nimi gorące uczucie. Zakochani szybko wzięli ślub. Szczęście na gruncie prywatnym szło w parze z sukcesami zawodowymi. Jarosław tworzył dla Anny piosenki, które ona zamieniała w przeboje.
Nie było różowo
Kukulskiego i Jantar łączyła miłość do muzyki i siebie nawzajem. Sprawiali wrażenie idealnie dobranej pary, ale po latach wyszło na jaw, że rzeczywistość nie była taka różowa. Janusz Kondratowicz, przyjaciel rodziny i autor tekstów Jantar, w wywiadzie-rzece "Wieczór nad rzeką zdarzeń" opowiedział o zdradach i kłopotach jednej z najbardziej znanych polskich par.
"Ania i Jarek, przedziwne małżeństwo. Najpierw zauroczenie, wielka i gorąca miłość, a z czasem, i mówię to z przykrością, układ kompozytor-piosenkarka" – mówił Kondratowicz. I zaświadczył, że kryzys w ich małżeństwie pojawił się jeszcze przed urodzeniem Natalii.
"Chcieli dać sobie jeszcze raz szansę"
Gdy Jantar była w trzecim miesiącu ciąży, trafiła do szpitala po festiwalu piosenki w Sopocie. Kukulskiego przy niej nie było. Kondratowicz twierdzi, że mąż szukał wtedy pocieszenia w Grand Hotelu. "Wielką miłością kochał wszystkie kobiety, a Ania tego nie akceptowała".
Jantar podobno wiedziała o zdradach, ale trwała przy mężu ze względu na dziecko. "Mama Ani też nie była za rozwodem, a ona słuchała mamy prawie we wszystkim" – wspominał Kondratowicz.
Podobnie wypowiadał się Andrzej Kosmala, menadżer Krzysztofa Krawczyka. "Wiem, że wracała do Jarka. Bardzo chcieli dać sobie jeszcze raz szansę. Ona też za nim tęskniła" – mówił w "Fakcie".
"Chciała coś zmienić"
Kukulski i Jantar w układzie kompozytor-piosenkarka odnosili ogromne sukcesy. Ale dla gwiazdy nie było to idealne rozwiązanie.
- Ona próbowała oponować, jakby chciała wydostać się z tej plasteliny, którą on ulepił – mówiła po latach Maria Bronarska w rozmowie z tygodnikiem "Na Żywo".
- Czułam, że drzemią w niej niewykorzystane możliwości. Ona też chciała coś zmienić, chociaż do końca nie wiedziałam co. Kiedy zaproponowałam, że napiszę dla niej piosenkę, zgodziła się – wyznała autorka hitu "Wielka dama tańczy sama".
Ostatni lot
Dzień po świętach Bożego Narodzenia w 1979 r. Anna Jantar poleciała w trasę koncertową do USA, gdzie występowała dla Polonii w Chicago i New Jersey. Chciała szybko wracać do domu, gdzie czekała na nią czteroletnia Natalka. 3 marca nie była na jej urodzinach. Jak wspominał Kosmala, podobno zamieniła się z kimś biletami, by jak najszybciej wrócić do Polski. Niestety pośpiech okazał się tragiczny w skutkach.
14 marca 1980 r. samolot, którym gwiazda leciała z Nowego Jorku, rozbił się podczas podchodzenia do lądowania niedaleko Okęcia. W katastrofie zginęło 87 osób, w tym 10 członków załogi.
"Nie chcę żyć przeszłością"
Natalia została sama z ojcem, który ożenił się później z Moniką Borys. W 1989 r. na świat przyszedł ich syn, Piotr.
Mała Natalka pojawiła się u boku mamy w klipie "Jasne jak słońce", nagranym w 1979 r. Pięć lat później sama zaczęła śpiewać i nagrywać. Miała 10 lat, gdy ukazał się debiutancki album "Natalia" z dziecięcymi hitami "Puszek okruszek" i "Co powie tata".
Dorosła Kukulska wracała do repertuaru swojej mamy, ale rok temu ogłosiła, że nie będzie śpiewać piosenek swoich rodziców na koncertach poświęconych twórczości Kukulskiego i Jantar.
- To moja decyzja. Nie chcę żyć przeszłością i spijać śmietankę z tego, co zrobiła mama – wyznała w "Na żywo".
Hołd przełożony
Natalia Kukulska z okazji 40. rocznicy śmierci Anny Jantar chciała oddać jej hołd.
Na 14 marca zaplanowano mszę św. w parafii św. Marii Magdaleny na warszawskim Wawrzyszewie, którą mieli koncelebrować zaprzyjaźnieni księża, a zarazem wielbiciele Anny Jantar. Niestety plany pokrzyżował koronawirus.
- Ze względu na bezpieczeństwo, kierując się zdrowym rozsądkiem, msza jest odwołana. Postaram się cały pomysł przenieść na czerwiec, w którym będziemy świętować 70. rocznicę urodzin mojej mamy - zapowiedziała Kukulska w mediach społecznościowych.