Anna Korcz nie kocha dzieci swojego męża. Ksiądz jest oburzony
Aktorka Anna Korcz zdradziła, że nie kocha dzieci swojego męża i wcale się tego nie wstydzi. Jej słowa oburzyły duchownego Janusza Kroplewskiego.
Anna Korcz znana z serialu "Na Wspólnej", prywatnie związana jest z Pawłem Pigoniem, z którym ma syna. Z poprzedniego małżeństwa ma dwie córki. Pigoń też ma inne dzieci z poprzedniego związku. Korcz przyznała ostatnio, że nie pokochała swoich pasierbów: - Niestety, nie da się pokochać cudzych dzieci. Dzieci Pawła bardzo lubię, ale gdybym powiedziała, że je kocham, to bym skłamała – powiedziała Korcz w rozmowie z "Na Żywo".
Później pojawiła się w "Dzień dobry TVN", gdzie tłumaczyła: – Cudze dziecko jest tworem nie z nas, w związku z czym atawizm zaprzecza takiej rodzicielskiej miłości.
Jej słowa oburzyły księdza Janusza Kroplewskiego, nazywanego "kapłanem celebrytów". Powiedział w rozmowie z "Faktem": - Jej wypowiedź nie jest ani chrześcijańska, ani ludzka, ani humanitarna. Można tylko jej współczuć. Jak można nie pokochać dziecka swojego partnera? Przecież nie kocha się tylko nowego partnera w życiu, ale kocha się go z całym przybytkiem, który z nim idzie. Czyż nie jest jedynym przykazaniem od Boga w życiu chrześcijańskim, by iść przez życie z miłością? To powinno być wpisane w naszą naturę.