Anna Lewandowska dementuje drugą ciążę. Jednym zdjęciem ucięła spekulacje
Trenerka Polek miała już dość plotek na temat tego, że spodziewa się drugiego dziecka. Postanowiła zareagować, publikując zdjęcie, które rozwieje wszelkie wątpliwości.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Lewandowscy tworzą obecnie jedno z najpopularniejszych małżeństw w polskim show-biznesie. Równie dużo co o sukcesach Roberta na boisku, mówi się o poczynaniach jego żony. Książki, treningi, obozy, stylizacje na czerwony dywan, a nawet zmiana fryzury - to wszystko jest szeroko komentowane, gdy przy newsach pojawia się nazwisko "Lewandowska".
Anna nie zamierza jednak zniknąć z pierwszych stron plotkarskich gazet. Wprost przeciwnie. Doskonale wie, że każda informacja na jej temat sprzeda się jak ciepłe bułeczki. Ostatnio opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie z dorocznej imprezy gwiazdkowej Bayernu Monachium. Nikt jednak nie zachwycał się widokiem eleganckiego Roberta, który piłkarski trykot zamienił na garnitur, ani pięknie wystrojoną choinką w tle. Największe poruszenie wywołał wygląd Anny.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Tym razem jednak wcale nie chodziło o grzywkę czy sukienkę. Wszyscy patrzyli na wyraźnie zaokrąglony brzuszek trenerki. W sieci błyskawicznie pojawiły się gratulacje fanów i typowanie, czy mała Klara będzie mieć braciszka czy siostrzyczkę. Nikt tylko nie wziął pod uwagę, że Lewandowska założyła kreację oversize, która niezbyt korzystnie dla jej sylwetki ułożyła się w okolicach brzucha.
"Co to za brzuch?" - pytali internauci. Anna odpowiadała żartem: "Świętego Mikołaja". Nie pomagały jednak żadne tłumaczenia. Ostateczny kres plotkom Lewandowska położyła, publikując najnowsze zdjęcie z siłowni. Już na pierwszy rzut oka widać, że pod sportowym topem nie kryją się żadne ciążowe krągłości.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.