Anna Lewandowska o formie po dwóch porodach. "Widzicie mnie taką, jaka jestem"
Anna Lewandowska dodała mocny wpis o samoakceptacji, ale przede wszystkim o ocenianiu siebie nawzajem. Nie ma jej zgody na szykanowanie kogoś ze względu na wygląd.
Anna Lewandowska jest nieocenionym autorytetem dla wielu Polek. To jedna z niewielu żon polskich piłkarzy, która na swój sukces zapracowała sama. Kiedy inne panie promowały się na nazwiskach znanych mężów, ona oddawała się pasji i ciężkiej pracy.
Dzisiaj Lewa jest jednym z największych fit-autorytetów w kraju. Zresztą wystarczy spojrzeć na jej zdjęcia w bikini. Seksowne ciało to rezultaty ciężkiej pracy i lat wyrzeczeń.
Anna Lewandowska wydała książkę Heathy Sweets. Nam opowiada o pisaniu w ciąży i ulubionych deserach Roberta i Klary
Teraz gwiazda dodała wpis nt. oceniania przez innych w sieci.
"W dobie social media, wszyscy możemy być poddani ocenie. Gigantyczny odzew na posta i video, które niedawno wrzuciłam na Instagram i Insta Story jest tego dowodem" - zaczęła trenerka.
"Przypomnij sobie, że nikt nie jest idealny i zacznij akceptować siebie w obecnej wersji. Dzięki inności jesteśmy ciekawi i niebanalni. Nikt nie jest taki sam. Uczcie akceptowania siebie, bycie wyrozumiałym a jednocześnie dumnym jest fajne" - dodała Anna Lewandowska.
Trenerka, żeby dodać otuchy fanom napisała, że celowo po dwóch porodach nie zakrywa brzucha, żeby pokazać, jak naprawdę wygląda.
"Trenuję z wami od miesiąca na LIVE na Instagramie, od 5 tygodnia po porodzie, w krótkich topach (specjalnie) , widzicie mnie taką, jaka jestem - czyli po urodzeniu dwójki przewspaniałych dzieci" - czytamy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Zgadzacie się z nią?