Korzysta z nieocenionej pomocy niani
Lewandowska opowiedziała także, jak zmieniło się ich życie po pojawieniu się córek na świecie. Przyznała także, że zdecydowała się na zatrudnienie niani i podkreśliła, że bez niej byłoby jej znacznie trudniej poradzić sobie ze wszystkimi obowiązkami.
- Od momentu, kiedy pojawiła się Laurusia, mamy pomoc, bo ja bym zwariowała. Przy Klarze może nie to, że nie chciałam tej pomocy, chyba po prostu chciałam udowodnić sobie i innym, że jestem Zosia Samosia, potrafię zrobić wiele. Nie zawsze to wychodziło dobrze [...]. Zdecydowaliśmy się teraz na tę pomoc i jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi - wyznała.