Anna Lewandowska przyznała się do czegoś. Na wakacjach nieco sobie odpuściła
Anna Lewandowska jest "trenerką Polek" i z wielkim zaangażowaniem nawołuje innych do zdrowego trybu życia. Ostatnio jednak na wakacjach nieco sobie "pofolgowała". Do wszystkiego się przyznała.
Anna Lewandowska jest prawdziwą bombą energetyczną. Wiele kobiet podziwia trenerkę za to, że umie doskonale połączyć obowiązki zawodowe z życiem rodzinnym. Ponadto Ania pokazuje, że przy odrobinie chęci każdy jest w stanie zmienić swoje życie na lepsze. Tymczasem ostatnio Lewandowska pozwoliła sobie na odpoczynek z najbliższymi. Oczywiście urlop nie dotyczył aktywności w mediach społecznościowych. Fani właściwie codziennie dostawali mnóstwo zdjęć z urlopu Lewandowskich.
ZOBACZ TAKŻE: Greckie wakacje Lewandowskich i Szczęsnych. "W końcu mogli wyłączyć budzik" (KLIKA PUDELKA)
Trenerka przyznała się do tego, że w te wakacje nieco poszalała. "Wypoczęłam, odprężyłam się i... troszkę sobie odpuściłam i pofolgowałam. Jednym słowem zrobiłam sobie prawdziwe wakacje. Nie, wcale nie dlatego staję bokiem do zdjęć" - tłumaczy z przymrużeniem oka i dodaje, że nie odpuściła wyzwania #30dnitrenujezLewa.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Lody, makarony, desery, a nawet odrobina dobrego wina na chwilę dopadły mnie na urlopie" - przyznaje się.
Podkreśliła też, że choć pozwoliła sobie na mały relaks, to wszystko robiła w granicach zdrowego rozsądku. Fanki jednak mogą być nieco zawiedzione. No ale w końcu wakacje należą się każdemu. Nawet Lewandowskiej.