Anna Lewandowska wrzuciła niepokojący wpis. Fani pytają, czy źle się czuje
Tak jak w przypadku pierwszej ciąży, Anna Lewandowska umiejętnie rozgrywa społecznościowo i marketingowo błogosławiony stan, w którym się znalazła. W sobotę wieczorem wrzuciła kolejne zdjęcie na Instagram, ale jednocześnie nieco zaniepokoiła niektórych swoich wielbicieli.
Kilka tygodni temu media obiegła informacja o tym, że Anna i Robert Lewandowscy spodziewają się drugiego dziecka. Piłkarz ogłosił to po jednym ze strzelonych goli. Fani po raz kolejny złożyli liczne gratulacje.
Anna Lewandowska skrzętnie ukrywa brzuszek, a ciążowych krągłości praktycznie nie widać. Nawet idealnie dopasowane sukienki maskują dodatkowe kilogramy. A ona sama na każdym zdjęciu wygląda praktycznie idealnie.
Zobacz też: Anna Lewandowska jest w ciąży. Doradza kobietom, z czego powinny w tym czasie zrezygnować
Jednak ostatni wpis Lewandowskiej zaniepokoił niektórych fanów. Po wrzuceniu nowego zdjęcia na Instagram, część osób zaczęła dopytywać, czy na pewno dobrze się czuje.
Wszystko przez to, że przyszła mama podkreśliła, jak bardzo każda ciąża różni się od drugiej. Osoby śledzące profile żony polskiego kapitana pamiętają jeszcze, że przed przyjściem na świat Klary Lewandowska nie skarżyła się na żadne dolegliwości. Komentarz do ostatniego zdjęcia zdaje się jednak sugerować, że chciałaby, aby kolejny potomek był już na świecie.
- Połowa za nami - napisała Lewandowska, kończąc swoją wypowiedź emotikonką sugerującą zmęczenie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Czyżbyś Aniu w tej ciąży czuła się gorzej?", zaczęła dopytywać jedna z pierwszych zmartwionych wielbicielek. "Tak w pierwszej ciąży miałam taki power ze mogłam góry przenosić a teraz, zupełnie odwrotnie, dodatkowo mam mdłości", dopisała inna. "Pierwsza ciąża spoko nic się nie działo, nawet mogłam na godzinne spacery z psem chodzić, teraz druga ciąża ból głowy prawe non stop", skomentowała inna.
Przyszłej podwójnej mamie życzymy dużo zdrowia, dobrego samopoczucia i szczęśliwego rozwiązania.