Anna Netrebko zwolniona z Metropolitan Opera. Dawniej finansowała rosyjskich separatystów
Słynna rosyjska śpiewaczka operowa żegna się z międzynarodową karierą. Największe opery i filharmonie odwołują jej występy. Anna Netrebko straciła też posadę w nowojorskiej Metropolitan Opera. Wszystko przez to, że jeszcze niedawno wspierała działania Putina.
Kultura i polityka w Rosji często idą blisko siebie. Dlatego w obecnej sytuacji rosyjscy artyści mają twardy orzech do zgryzienia. Albo jednoznacznie potępią wojnę w Ukrainie i działania Putina, albo muszą pożegnać się z pracą. Kto pozostanie lojalny wobec prezydenta Rosji, musi liczyć się z zamrożeniem międzynarodowej kariery.
Taki los spotkał dyrygenta Walerija Giergijewa, wieloletniego przyjaciela Putina, który rocznie stawał na największych scenach świata blisko 250 razy - od Nowego Jorku, po Monachium i Mediolan. Teraz pozostają mu występy tylko w Rosji i zaprzyjaźnionych z nią krajach. Podobnie ma się sprawa Anny Netrebko, wybitnej sopranistki, która w 2014 r. przekazała milion rubli rosyjskim separatystom, oficjalnie na rzecz opery w Doniecku.
Polskie gwiazdy angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dają przykład innym
Mimo że po rozpoczęciu wojny w Ukrainie śpiewaczka operowa potępiła działania zbrojne, nie spełniła prośby swojego pracodawcy i jednoznacznie nie odcięła się od Władimira Putina. Pupilka prezydenta Rosji zapłaciła za to wysoką cenę - właśnie straciła kontrakt w Metropolitan Opera.
"To wielka strata artystyczna dla Met i dla opery. Anna jest jedną z największych śpiewaczek w historii Met, ale nie z Putinem zabijającym niewinne ofiary w Ukrainie, nie było innego wyjścia" - ogłosił dyrektor generalny sceny Peter Gelb.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W najbliższym sezonie w Metropolitan Opera Netrebko zastąpi ukraińska sopranistka Liudmyla Monastyrska. Jeszcze przed decyzją nowojorskiej sceny współpracę z rosyjską gwiazdą zerwały opery w duńskim Aarhus, Zurychu, Hamburgu, Monachium i oraz mediolańska La Scala.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski