Anna Popek pręży się w obcisłym topie
Nieśmiertelny duet
Wiadomo, że łaska prezesa TVP jeździ na pstrym koniu. Raz znane i lubiane nazwiska są na topie, innym razem tajemniczo znikają z pierwszego planu. Tak jest z Anną Popek. Swego czasu nazywało się ją nieco złośliwie "ulubienicą Jacka Kurskiego", czemu ona sama zaprzeczała. W dodatku mówiła wprost, że to jej koledzy i koleżanki ze stacji mają swoje programy, a nie ona. Być może coś się zmienia w jej sytuacji, bo właśnie prowadziła Wielki test o polskim parlamentaryzmie na TVP. U jej boku trwał Przemysław Babiarz.