Anna Przybylska przygotowała bliskich na swoje odejście

Anna Przybylska, która zmarła w niedzielę po długiej i ciężkiej chorobie, osierociła trójkę dzieci i zostawiła partnera, Jarosława Bieniuka. Od pewnego czasu przygotowywała bliskich na swoje odejście. Miała świadomość, że może przegrać walkę z rakiem trzustki. Rodzina zawsze była dla niej najważniejsza. Nawet w ostatnich chwilach zadbała o synów oraz córkę.

Ania i Jarek wychowywali 12-letnią Oliwię, 9-letniego Szymona i 3-letniego Jasia. Dwójka starszych dzieci rozumiała, że ich mama jest ciężko chora. Aktorka nie chciała jednak, by patrzyli, jak umiera. Pożegnała się z nimi wcześniej, by oszczędzić im najtrudniejszych chwil.

Ostatnie dni były wyjątkowo trudne dla wszystkich. Ania słabła i coraz bardziej cierpiała. Bywało, że traciła świadomość. Oliwia i Szymon płakali, gdy całowali mamę, jedynie najmłodszy Jaś nie rozumiał sytuacji. Ostatecznie cała trójka zamieszkała u bliskich Jarka. Przy aktorce został jej partner oraz mama.

Ania poprosiła Jarka, by kochał dzieci za ich dwoje - powiedziała Super Expressowi znajoma pary.

W piątek straciła przytomność, a w niedzielę zmarła ok. godziny 15 w swoim domu w Gdyni.

Na czas załatwiania wszystkich formalność Jarek zdecydował, że dzieci będą mieszkały z dziadkami. W czwartek czeka ich najtrudniejsza chwila, pogrzeb. Wtedy pożegnają Anię już całą rodziną.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w czwartek w Gdyni.

Nabożeństwo żałobne w intencji Ś.P. Anny Przybylskiej odprawione zostanie 9 października 2014 roku o godz. 13:00 w Kościele pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski przy ul. Armii Krajowej w Gdyni. Odprowadzenie do grobu nastąpi o godz. 15:00 na Cmentarzu Parafialnym przy Parafii pod wezwaniem Św. Michała Archanioła w Gdyni, Oksywie, ul. Płk. Dąbka.