Anna Puślecka wyznała, że choruje na raka. "Strach i morze wylanych łez"
Anna Puślecka od kilku miesięcy walczy z nowotworem i nie zamierza się poddawać. "To, że mam raka nie znaczy, że zrezygnuję ze szpilek i kobiecości" - wyznała.
Anna Puślecka jest cenioną w branży dziennikarką, autorką programów telewizyjnych i producentką. Organizuje też wiele ważnych wydarzeń modowych, na które tłumie ściągają celebryci. Przedsiębiorczej business-woman ciężko było uwierzyć, ze choroba dotknęła właśnie ją.
"Strach, miesiące diagnostyki, niepewność i morze wylanych łez. Ale teraz z tym wszystkim koniec, nie czas na łzy. Jest plan do wykonania, projekt pod hasłem: wyleczyć się i zapomnieć" - napisała na Instagramie.
Na szczęście jej mocny charakter i silna wola z pewnością pomogą zwalczyć nowotwór. Puślecka zapewnia, że nie zamierza się poddawać.
"Zaczynam bieg po zwycięstwo, po złoto! Czyli fashion wkracza na korytarze Centrum Onkologii i na pewno nie będzie to miejsce w I rzędzie na pokazie. Pozwalam sobie na ten niewybredny żart, bo dotyczy on MNIE. Diagnozę już mam, zaczęłam leczenie. Ktoś zapyta: czy ONA się nie badała? Odpowiem: owszem, badała się. Ale "franca" którą mam była niewykrywalna nawet przez badanie powszechnie uznawane za bardzo dokładne - dodała, pisząc emocjonalny post.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Dziennikarka udzieliła też wywiadu "Plejadzie", w którym przyznała, że nadal chce pozostać kobieca i nie chce rezygnować z noszenia szpilek.
- W świecie mody chorowanie jest niemodne, a zwłaszcza na "taką" chorobę. To nie na miejscu. To oznaka słabości i złego gustu. To, że mam raka nie znaczy, że zrezygnuję ze szpilek i kobiecości. Nie ma takiej opcji - zapowiedziała.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!