Anna Szczepaniak: po stracie partnera popełniła samobójstwo

Nie potrafiła bez niego żyć.

Niewiele osób zna tę tragiczną historię. Anna Szczepaniak, młoda i dobrze zapowiadająca się aktorka, miała przed sobą najlepsze lata życia. Zaczynała robić karierę telewizyjną, a w trudnych chwilach wspierał ją ukochany, aktor teatralny Andrzej Antkowiak. Niespodziewana śmierć mężczyzny doprowadziła ją do rozpaczy. Wkrótce popełniła samobójstwo.

Poznajcie losy tej wyjątkowej miłości.

Anna Szczepaniak ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Szerszej publiczności znana była przede wszystkim dzięki roli Wieśki w serialu "Daleko od szosy". Występowała również w Teatrze Polskim i Teatrze Syrena. Wielu wróżyło jej duże sukcesy zawodowe.

Aktorka przez pewien czas była zaręczona z Andrzejem Strzeleckim. Rozstała się z nim, gdy zakochała się w znacznie starszym od niej Antkowiaku. Nie przeszkadzał jej fakt, że nowy partner oficjalnie wciąż był żonaty, a na dodatek zmagał się z chorobą alkoholową.

Niestety, nie było im dane długo cieszyć się szczęściem. 43-letni aktor odszedł nagle w nieznanych do końca okolicznościach. Antkowiak trafił do szpitala po pobiciu, gdzie kilka dni później zmarł. Przyczyną zgonu był tętniak mózgu.

Anna nie potrafiła pogodzić się ze stratą partnera. Zerwała kontakt z bliskimi i przestała pojawiać się w pracy. Dokładnie 40 dni po śmierci Andrzeja popełniła samobójstwo, wyskakując z okna kamienicy. Miała wtedy zaledwie 28 lat.