Anna Wendzikowska pod prysznicem. W tle Ocean Indyjski. Ale internauci pewnie go nie zauważyli
Anna Wendzikowska nadrabia zaległości podróżnicze po chorobie córki. Sfotografowała się właśnie nad brzegiem Oceanu Indyjskiego. Jej ciało, ubrane jedynie w kostium kąpielowy, robi wrażenie.
Jeszcze pod koniec czerwca dziennikarka miała zaplanowaną podróż do Indii, ale zaniemogła jedna z jej córek: "Miał być wyjazd, a jest szpital" - napisała na swoich kanałach w mediach społecznościowych. Kiedy sytuacja się unormowała, Anna wyjechała do Gwatemali, gdzie oddawała się jodze, medytacji i terapii dźwiękiem. Tak, tej samej, od której specjalistką została niedawno była "szafiarka" Tamara Gonzalez Perea. Jej popis mogliśmy oglądać w kultowej "Sprawie dla reportera".
Po wyciszeniu się w Yogga Forrest i powrocie z Ameryki Środkowej Anna Wendzikowska wyleciała na Mauritius. Tradycyjnie podzieliła się kilkoma fotkami zrobionymi na miejscu.
Tym razem widzimy ją w całej okazałości pod prysznicem przy plaży. Gwiazda przybiera pozę, która doskonale podkreśla wszystkie mięśnie nóg. Ciało gwiazdy telewizji okrywa tylko jednoczęściowy kostium kąpielowy. Jak wam się podoba?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Wendzikowska jest uzależniona od podróży?
Niektórzy z internautów przywołali w komentarzach skojarzenia ze sceną z filmu "Show" z 2003 r., w którym Anna grała jedną z drugoplanowych ról i w którym była scena z prysznicem. Z tą tylko różnicą, że wówczas Wendzikowska paradowała w stroju Ewy.
W pozostałych komentarzach dominują lakoniczne zachwyty: "Bóstwo", "Miód malina", "Hot woman".
Trwa ładowanie wpisu: instagram