Anna Wendzikowska pokazała córeczkę. "Poranne buziaczki"
O Wendzikowskiej ostatnimi czasy w mediach pisze się głównie ze względu na nieudany związek i trudy życia, z którymi musi się mierzyć jako samotna matka. Na Instagramie można podejrzeć, jak sobie radzi. I choć gwiazdy chronią prywatność dzieci, ona ostatnio pokazała twarz córeczki Antoniny.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Jeszcze jakiś czas temu mogło się wydawać, że dziennikarka u boku Jana Bazyla jest naprawdę szczęśliwa. Niestety, związek nie przetrwał. Media informowały o tym, że Anna Wendzikowska z dnia na dzień została sama. Ona jednak nie odnosi się do tych plotek. Niewątpliwie znalazła się w trudnej sytuacji i aktualnie musi radzić sobie z wychowaniem dwóch córek - Kornelii i Antoniny.
- Wszystko układało się pomyślnie, kiedy wspólnie podróżowali po świecie i czerpali z tego razem przyjemność. Kiedy Ania zaszła w ciążę, trzeba było zejść trochę na ziemię i wtedy ich drogi zaczęły się rozchodzić – mówi informator "Party" i zdradza kulisy rozstania celebryckiej pary.
Wendzikowska dzielnie łaczy obowiązki zawodowe z wychowywaniem córek. A z pewnością jest to nie lada wyzwanie. Ostatnio na Instagramie pokazała urocze zdjęcie córeczki. "Poranne buziaczki" - napisała, a w komentarzach fani nie mogli powstrzymać zachwytu. Tym bardziej, że pierwszy raz pokazała bardzo wyraźnie twarz dzieciątka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Ależ ona rośnie", "Piękną ma pani córeczkę", "Przepiękna", "Słodziaki" - czytamy w komentarzach i wspierają dzienniakrkę w trudnych chwilach.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.