Anna Wyszkoni: "Zmagałam się z ciężką chorobą"
Anna Wyszkoni
Ania Wyszkoni miesiącami ukrywała swoje zmagania z poważną chorobą. Dopiero teraz, przy okazji wielkiego powrotu na scenę i wyjątkowego koncertu przyznała, że ostatni czas był dla niej koszmarem. Była nawet gotowa raz na zawsze zakończyć karierę.
Jeszcze niedawno nie byłam pewna, czy będę mogła wystąpić w Sopocie, czy w ogóle będę mogła śpiewać - zdradziła gwiazda w rozmowie z "Faktem". Mój głos wrócił do formy. Zmagałam się z ciężką chorobą i mam nadzieję, że wszystko jest już w porządku.
Jak dziś czuje się artystka?
Anna Wyszkoni
Anna Wyszkoni
Na pewno najgorsze jest za mną. Jestem bardzo szczęśliwa i pełna energii - wyznała piosenkarka w rozmowie z gazetą. Przyjdzie taki moment, w którym o tym opowiem, żeby przestrzec inne osoby i zwrócić uwagę na problemy ze zdrowiem, które rzadko są poruszane w mediach. Kobietom powtarza się cały czas o badaniach piersi i innych podstawowych sprawach, natomiast u mnie to było coś zupełnie niespodziewanego. Ale pokonałam tę chorobę, pokonałam ją dzięki moim bliskim, którzy bardzo mnie wspierali- wyznała Wyszkoni w rozmowie z gazetą.
Anna Wyszkoni
Dzięki wygranej walce z chorobą Wyszkoni na nowo nabrała chęci do życia. Występ na deskach sopockiej Opery Leśnej był dla niej przełomowy. Reakcja publiczności dodała jej skrzydeł.
Świadomość, że ludzie czekają na moje występy, że są moi fani, bardzo pomagała mi w tej walce i wróciłam do formy w bardzo szybkim czasie, co zaskoczyło nawet mnie samą - podsumowała gwiazda.