Anthony Bourdain był uzależniony od heroiny. "Zraniłem wielu ludzi"
8 czerwca świat obiegła bardzo przykra informacja. Samobójstwo popełnił jeden z najsłynniejszych twórców telewizyjnych programów kulinarno-podróżniczych - Anthony Bourdain.
Samobójstwo Anthony'ego Bourdaina, to idealny przykład na to, że życie na szczycie to nie zawsze bajka z happy endem. Prokuratura okręgu Colmar potwierdziła, że mężczyzna powiesił się w łazience swojego pokoju hotelowego - wynika z informacji AP News. Media przypomniały także informację o tym, że gwiazdor telewizyjny uzależniony był od heroiny.
- Byłem nieszczęśliwą duszą, uzależniłem się od heroiny, a potem miałem problem z crackiem. Zraniłem, rozczarowałem i uraziłem wielu, wielu, wielu ludzi i bardzo tego wszystkiego żałuję. To wstyd, z którym muszę żyć - wyznał na łamach dziennika "The Guardian".
W śmierci Anthony'ego Bourdaina wykluczono udział osób trzecich. Śledczy nie znaleźli też żadnych śladów, które mogłyby na to wskazywać. Amerykański szef kuchni miał powiesić się samodzielnie, używając paska od szlafroka.
"Miejsca nieznane" zwiastun ostatniego sezonu programu Bourdaina
Przeprowadzono również badania toksykologiczne, ale na ich wyniki będzie trzeba jeszcze poczekać. Służby chcą się dowiedzieć, czy Bourdain brał jakieś lekarstwa. Ma to choćby po części wyjaśnić okoliczności śmierci pisarza, kucharza, celebryty i znanego autora programów kulinarnych. Niewykluczone, że w toku śledztwa zostanie sprawdzone, kiedy ostatni raz Anthony brał narkotyki.