Daria Trafankowska od razu zwróciła uwagę Artura Barcisia
Ich początki były bardzo niewinne. Gdy Artur Barciś przyjechał na egzaminy do łódzkiej filmówki, był bardzo zestresowany. Znacznie niższy od rówieśników, drobniutki siedział w kącie. Wtedy podeszła do niego piękna dziewczyna. Przedstawiła się. To była Daria Trafankowska. Młodziutkiemu chłopakowi od razu szybciej zabiło serce. Z czasem ich znajomość przeistoczyła się w prawdziwą przyjaźń. Wspólne zajęcia i nauka w szkole teatralnej od świtu do nocy coraz bardziej ich do siebie zbliżały.