Artur Żmijewski chciał zostać sportowcem. Jego starszy brat jest medalistą Mistrzostw Polski
Grzegorz Żmijewski był dla przyszłego aktora wzorem do naśladowania. Artur tak jak on chciał grać w piłkę ręczną, jednak matka nie zgodziła się na treningi młodszego syna.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Ojciec Żmijewskich zostawił rodzinę, gdy młodszy z braci miał 8 lat. Od tamtego czasu Artur był wpatrzony w starszego o 6 lat Grzegorza i tak jak on chciał grać w piłkę ręczną w lokalnym klubie w Radzyminie.
- Jak on chciałem robić karierę sportową, ale mama się nie zgodziła – mówił aktor w "Dobrym Tygodniu".
- Nie byłem trudnym dzieckiem. Nie urywałem się z domu, rzadko chodziłem na wagary – opowiadał Żmijewski, który pogodził się z decyzją matki. Zamiast biegać za piłką dużo czytał, słuchał muzyki, nauczył się grać na gitarze. W końcu zapałał także miłością do aktorstwa.
Tymczasem starszy z braci świetnie sobie radził w sporcie, grając w piłkę ręczną na pozycji bramkarza. Trafił do Wisły Płock, z którą w 1990 r. zdobył brązowy medal Mistrzostw Polski. Po tym sukcesie otrzymał propozycję od zagranicznego klubu.
- Wyjechałem do Luksemburga jako zawodnik i tam grałem. Potem przez wiele lat byłem trenerem. Tam mieszkam i pracuję – opowiadał tygodnikowi Grzegorz Żmijewski.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.