Barbara Kurdej-Szatan: niespodziewana kariera prawie zabiła jej małżeństwo
Ratunek przyszedł w ostatniej chwili
Choć dziś uchodzą za wzorowe małżeństwo, Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan jeszcze niedawno byli o krok od rozwodu. Dynamiczne życie, zawrotna kariera i choroba aktorki doprowadziły do tego, że ich idealny związek prawie się rozpadł. Co ich powstrzymało od tej decyzji?
ZOBACZ TEŻ: Barbara Kurdej-Szatan o swoim mężu i "Jaka to melodia"
Niezwykłe uczucie
Para poznała się podczas prób do musicalu "Hair". Zaledwie po pięciu miesiącach znajomości postanowili się zaręczyć. Kiedy jeszcze nikomu nieznana Basia pojawiła się z zespołem Soul City w drugiej edycji programu "X Factor", była już w ósmym miesiącu ciąży. Ich zgoła poukładane życie odmieniło się, kiedy aktorka została twarzą jednego z operatorów komórkowych.
Niespodziewana kariera
Dzięki ogromnmu sukcesowi kampanii reklamowej Basia szybko dostała angaż w kolejnych filmach i serialach. Stała się twarzą TVP i coraz więcej czasu poświęcała karierze. Niestety, ciągłe wyjazdy i życie w biegu szybko odbiły się na relacji z mężem. Rafał został w cieniu znanej żony i choć powtarzał, że praca nie ma wpływu na ich życie prywatne, prawda była inna.
"Nie pasujemy do siebie"
- Mieliśmy naprawdę ostre zgrzyty. To były takie głupoty tak naprawdę. Różne błahostki urastały do rangi ogromnych problemów. Stwierdziliśmy, że nie pasujemy do siebie i trzeba się rozstać – powiedziała Kurdej-Szatan w rozmowie z Piotrem Najsztubem.
Destrukcyjna choroba
Dodatkowo problemy w małżeństwie były też spowodowane chorobą aktorki, z którą Basia zmaga się od kilku lat. Przez boreliozę artystka często miewa wahania nastroju, bywa czasem wybuchowa.
Szczęśliwe zakończenie
Na szczęście Kurdej-Szatan przyznała, że najgorsze już za nimi. Dzięki romantycznemu wyjazdowi na Malediwy między partnerami na nowo zaiskrzyło.