Beata Kozidrak: bardziej jak Beyonce czy jak Madonna?

Beata Kozidrak noc sylwestrową spędziła w pracy. Podczas show kilka razy zmieniała garderobę, wszystko dokumentując na swoim instagramowym profilu. Już wcześniej pojawiły się zapowiedzi, że gwiazda wystąpi bardzo skąpo ubrana. Sprawdziły się!

56-latka nic nie robiła sobie z zimna, zrezygnowała z popularnych podczas imprez sylwestrowych eleganckich futerek czy kamizelek. Postawiła na seksowny wizerunek i udźwignęła go jak przystało na gwiazdę wielkiego formatu.

Miniony 2016 rok należał do niej! Kozidrak doskonale o tym wie - o kilku sukcesach wspomniała w filmie nagranym specjalnie dla fanów.

- Moi kochani dziękuję wam za ten wspaniały rok. Żegnam cudowny rok 2016. Nagrałam piękną płytę, wylansowałam trzy hity, zagrałam razem z Bajmem cudowne koncerty. Przeżyłam coś niebywałego. Mam nową miłość i czuję się bardzo szczęśliwa. Mam nadzieję, że przyszły rok będzie jeszcze lepszy - wyznała.

Wygląda na to, że Kozidrak jest optymistką i stara się obracać na swoją korzyść każde przykre zdarzenie. Rok 2016 nie był bowiem dla gwiazdy idealny. W wakacje rozwiodła się z mężem, u boku którego spędziła ponad 30 lat. Później borykała się z problemami zdrowotnymi.

Podczas Sylwestra ciężko pracowała, a za kulisami doskonale się bawiła. Z dumą pokazywała stroje sceniczne, chwaliła się zgrabnymi nogami.

Cekinowa mini była nie tylko wyjątkowo krótka. Miała również bardzo młodzieżowy krój. W takim stroju na imprezę mogłaby iść nawet 20-latka. Kozidrak jest znacznie starsza, ale nie obawia się kusych sukienek. Młodzieńcze stylizacje mają wiele zalet i zdecydowanie działają na jej korzyść. Podoba wam się?

Kozidrak nie jest zawistna i docenia młodsze koleżanki. Na profilu na Instagramie podzieliła się zdjęciem z Ewą Farną. Napisała: Ewcia taka śliczna i taka zdolna!!. Piosenkarki bardzo dobrze się dogadują.

- Znam swoją wartość i dla mnie nie ma konkurencji. Doceniam innych artystów, ale jest tylko jedna Beata. Każdy ma prawo do sukcesów, więc jeśli się komuś uda to super. Pierwsza podchodzę i gratuluję - powiedziała Kozidrak w wywiadzie dla "Faktu".

Na sylwestrowej scenie pojawiła się w strojach dość wyzywających, na tle ścianki Kozidrak była jednak skromna. Jej ubiór nie wyróżniałby się niczym specjalnym, gdyby nie perłowy połysk i wyrazisty kolor płaszcza. Beata osiągnęła swój cel - nie sposób jej nie zauważyć.

Również dlatego, nie tylko ze względu na talent, porównuje się ją do zagranicznych artystek.
- Madonna czy Beyonce to wielkie gwiazdy, więc uznaję takie mówienie, że czasem jesteśmy gdzieś podobne za komplementy - wyznała Kozidrak w "Fakcie"

Jak wam się podobały jej stroje?